Kolejny klub chce Jacka Bąka
31.05.2007 07:31
Przymierzany do Legii Warszawa i Wisły Kraków 84-krotny reprezentant Polski <b>Jacek Bąk</b> dostał w środę kolejną ofertę pracy. Doświadczonego stopera chciałby widzieć w swoim zespole trener Austrii Wiedeń <b>Georg Zellhofer</b>. Polak dostał już nawet zaproszenie na weekend 7-8 lipca. Działacze Austrii, która w ostatnim sezonie spisywała się dramatycznie słabo i zajęła dopiero szóste miejsce, tracąc do mistrza aż 30 punktów, chcą aby Bąk już podczas wakacji zapoznał się z urokami Wiednia, zwiedził klub, porozmawiał z trenerem.
Jeśli Bąk będzie zainteresowany przeprowadzką do stolicy Austrii, to Legia i Wisła nie będą w stanie konkurować z finansami klubu, sponsorowanego przez kanadyjskiego multimiliardera Francka Stronacha. Austriacy mogliby od ręki zapłacić polskiemu obrońcy około 500 - 600 tysięcy euro netto za sezon, bo Bąk dysponuje swoją kartą zawodniczą i nie trzeba za jego pozyskanie płacić ani jednego euro.
Legia i Wisła mogą co najwyżej, i tak już naginając swoje zasady, zapłacić 250 tysięcy euro netto, co przecież jest sumą gigantyczną w polskich realiach płacowych.
Austria Wiedeń to klub, który często sięga po polskich piłkarzy. Zawodnikiem Austrii wciąż jest Arkadiusz Radomski, który obecnie leczy kontuzję. W przeszłości w tym klubie grali także Krzysztof Ratajczyk, Radosław Gilewicz, Adam Ledwoń, Tomasz Iwan, Paweł Sobczak i Sebastian Mila. Warto dodać, że przed odejściem z Wisły Kraków z austriackim klubem negocjował Maciej Żurawski. Cały czas występuje tam kolega Jacka Bąka z czasów gry w RC Lens, Francuz Jocelyn Blanchard. A cel drużyny na sezon 2007/08 jest jeden - zdetronizować Red Buli Sazburg.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.