Kolejny problem Grzelaka
20.01.2009 12:45
Największym pechowcem w Legii po <b>Sebastianie Szałachowskim</b> jest z pewnością <b>Bartłomiej Grzelak</b>. Ledwie minęło kilka dni zgrupowania, a Bartkowi odnowiła się stara kontuzja. Jak poinformował nas doktor <b>Stanisław Machowski</b>, "Grzelu" na razie nie będzie trenował z drużyną. Prawdopodobnie jutro albo pojutrze pojedzie na prześwietlenie i dopiero wtedy będzie można stwierdzić jak długo będzie trwała rekonwalescencja. Mimo to, nasz napastnik pojawił się dzisiaj na porannym treningu wraz z drużyną. Zasmucony stał z boku i obserwował ćwiczących kolegów. Zamiast siedzieć w hotelu z nadal zainfekowanym Kubą Wawrzyniakiem wolał trochę pospacerować.
Sam Grzelak nie za bardzo chciał rozmawiać na temat swojego urazu. - Mam jedynie nadzieję, że nie jest to odnowienie starego urazu ani nic poważnego - odparł przygnębiony.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.