Domyślne zdjęcie Legia.Net

Kolejny Serb w Legii?

Źródło: Gazeta Wyborcza

28.02.2003 09:35

(akt. 03.01.2019 23:06)

Po odejściu Radostina Stanewa propozycję z Legii dostał Andrzej Krzyształowicz. - Szkoda, że tak późno. Już podpisałem roczny kontrakt z Zagłębiem Lubin - powiedział. W tej sytuacji zapewne następcą Bułgara w bramce zespołu mistrzów Polski zostanie Serb, kolejny z talii trenera Dragomira Okuki - W dzieciństwie marzyłem o tym, by grać w Legii. Zresztą jak chyba każdy z piłkarzy polskiej ekstraklasy - powiedział Krzyształowicz, który jeszcze pół roku temu mówił, że marzył o tym, by grać w Polonii (co mu zresztą się udało, bo przez półtora roku w niej występował). Wczoraj do późnych godzin wieczornych czekał na decyzję prezesa Zagłębia i ewentualną zgodę na rozwiązanie umowy. Prezes jednak nie zadzwonił i Krzyształowicz pewnie zostanie w Lubinie. Choć dzisiaj prezes też jeszcze może zadzwonić. - Gdy dowiedziałem się, że Stanew najprawdopodobniej odejdzie jeszcze na Cyprze poprosiłem kierownika naszego zespołu, by poszukał kogoś na jego miejsce. Kogoś, kto nic by nie kosztował i miałby kartę zawodniczą w ręku - powiedział "Gazecie" Okuka. - Od razu pojawiło się nazwisko Krzyształowicza. Wczoraj jednak zadzwonił do mnie dyrektor sportowy Legii Janusz Olędzki i oznajmił, że z tego nic pewnie nie będzie, bo Krzyształowicz podpisał kontrakt z Zagłębiem. W tej sytuacji Okuka wrócił do rozwiązania sprawdzonego. Na wszelki wypadek, zanim wyjaśniła się sprawa Krzyształowicza rozesłał wici w gronie rodaków. Tym prędzej, że już dziś w Polsce kończy się okres transferowy i zamykane sa składy zespołów ligowych. - Mam dwóch bramkarzy jugosłowiańskich. Obaj grali ostatnio poza granicami kraju. Ich sytuacja jest podobna. Sądzili się ze swoimi klubami, dostali karty do rąk i czekają na propozycje. Jeżeli będzie trzeba, to już jutro jeden z nich zjawi się w Warszawie. Obaj znają warunki finansowe. Nie wiem jeszcze, który to będzie, więc nie podam ani jednego nazwiska. Do piątku. Każdy kto przyjdzie do Legii zamiast Stanewa, także Krzyształowicz musi jednak zaakceptować, że w tej chwili pierwszym bramkarzem jest Artur Boruc.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.