Komentarz: Co dalej z Markiem Saganowskim?
30.11.2014 12:19
Mimo że lata nieubłaganie lecą, a Legia praktycznie co okienko ściąga nowego napastnika, to Saganowski nadal bardzo często pojawia się na murawie. Jest ważnym ogniwem w układance norweskiego szkoleniowca warszawskiego zespołu. „Sagan” cały czas imponuje przygotowaniem fizycznym i cechami wolicjonalnymi, którymi potrafi zarazić także innych zawodników. Dla każdego trenera ktoś taki w szatni to prawdziwy skarb. Alex Ferguson miał Ryana Giggsa i Paula Scholesa, a Berg ma Marka Saganowskiego.
- On czuje się świetnie fizycznie, na tle młodszych kolegów wygląda bardzo dobrze. Oczywiście wszystko może się zmienić, ale jeśli zdrowie mu dopisze, to pewnie będziemy mieli propozycję przedłużenia umowy o rok – mówił o Saganowskim w październiku prezes warszawskiego klubu, Bogusław Leśnodorski. I jak na razie nic się w tej sprawie nie zmieniło.
Wydaje się, że wszystko zależy od samego piłkarza. Jeśli będzie czuł, że jest jeszcze w stanie coś dać tej drużynie, to podpisze nowy kontrakt. Jeśli nie, to może zostać zagospodarowany w innej roli – tak jak miało to miejsce w przypadku Michała Żewłakowa czy Tomasza Kiełbowicza. Mało prawdopodobne jest natomiast to, że postanowi przenieść się do innego klubu. Biorąc pod uwagę jego wiek i pozycję w Legii, byłoby to niezrozumiałe posunięcie.
Sam zawodnik, zagadnięty o swoją przyszłość, wypowiada się dosyć enigmatycznie, nie chce zbyt wiele zdradzić. Na pytanie, czy prowadzi rozmowy w sprawie przedłużenia kontraktu, odpowiada bardzo tajemniczo. Ale w jego słowach da się wyczuć, że to jeszcze nie musi być koniec. Tym bardziej, że chciałby osiągnąć jeszcze jeden cel, jakim jest gra w Lidze Mistrzów z polskim zespołem.
Jak sam jednak podkreśla, do czerwca pozostało bardzo dużo czasu i ciężko przewidzieć, jak sytuacja będzie przedstawiać się za kilka miesięcy. Najistotniejszą kwestią jest to, czy wciąż będzie przejawiał ochotę na bieganie za piłką, czy nadal będzie sprawiało mu to radość. Nic na siłę. Wystarczy zresztą spojrzeć na przebieg jego całej kariery. Prawdziwy roller coaster. Dla kogoś, kto już kilka razy żegnał się z zawodowym uprawianiem sportu, pół roku to niemal wieczność.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.