Domyślne zdjęcie Legia.Net

Komentarz kibica z Siedlec

JARO

Źródło:

12.07.2004 00:00

(akt. 30.12.2018 14:46)

Autor umieścił swój komentarz w newsie Pogoń Siedlce - Legia 0:2 - mecz przerwali kibice (z dnia 10 czerwca 2004 roku) Zapowiadał się ładny słoneczny dzionek oraz wielkie święto w Siedlcach, przyjeżdża Wielka Legia, obchodzimy 60-lecie naszego klubu Pogoni Siedlce. Wiele młodych ludzi na stadionie, wraz z rodzicami. Zapewne osób byłoby więcej gdyby pora meczu była bardziej odpowiednia. Zapowiada się święto w Siedlcach (wiem wiem pisze drugi raz to, ale nie często zdarza się gościć nam NAJLEPSZĄ DRUZYNĘ W KRAJU) tym bardziej że spodziewamy się wielu kibiców Legii, co by widowisko zyskało jeszcze bardziej... Nie pamiętam dokładnie, ale było to jakoś tuż przed albo tuż po rozpoczęciu meczu... Za murami słychać głośny śpiew zapewne kibiców, którzy właśnie przyjechali pociągiem... Dochodzą do furtek, przy których sprzedawane są bilety i ...... czar wielkiego święta pryska ... Hołota włamuje się przez główną bramę, nie plącąc za bilety, przebiega na trybunę przez boisko, to nic że Panie sprzedające bilety siedziały tuż przy bramie z drugiej strony i dość wielkie skrzydło bramy mogłoby spowodować tragedię ... Trwa mecz, wiele razy da się słyszeć obraźliwe teksty pod adresem prezesa Zygo, pod adresem pana Waltera również, ale na razie jakby okrzyki w stosunku do pana Waltera były lekko nieśmiałe ... mecz trwa dalej, kilkunastu wyraźnie podpitych „kibiców” wbiega na murawę w wyraźnie obranym kierunku (pana Zygo i pana Waltera), widać że raczej zamiarów pokojowych nie mają, na szczęście interwencja piłkarzy, trenerów i kierownika Legii powoduje że po długich namowach wracają... na takich „kibiców” organizatorzy kompletnie się nie przygotowali, przecież to miało być piłkarskie święto w Siedlcach, nikt nawet nie przypuszczał że osoby z tak wielkiego miasta mogą się tak zachowywać ... dodam przy tym ze nikt ich nie prowokował. Dodaje to, bo już nie raz słyszałem że ”dym” spowodowali ochroniarze, policja czy kto tam wie jeszcze, co... Policjantów na stadionie było dokładnie DWÓCH, siedzieli sobie spokojnie w radiowozie, ochroniarze niby przed trybuną stali, ale nie interweniowali, kiedy przerywany był mecz a przerywany był kilkakrotnie... Przekazanie transparentu odbyło się w ten sposób, że jakiś grubas z zasłoniętą twarzą (jak można tak bezcześcić barwy klubu?) przeleciał przez boisko RZUCIL jakąś szmatą w kierunku ławki Legii i uciekł. Zaraz za nim chłopak ładnie ubrany w koszulkę przemierza tą samą drogę, idzie spokojnie nikt go nie zatrzymuje, wręcza panu Walterowi inną szmatę i udaje się w tym samym kierunku, co poprzednik ... W drugiej połowie jeden z dwóch policjantów, którzy dotąd siedzieli spokojnie wylegitymował jednego z „kibiców” i wyprowadził go za stadion, nie żeby go aresztować, bo gdyby chciał tak zrobić wsadziłby go do radiowozu i spokojnie odjechał, chciał gościa wyprowadzić, wyrzucić ze stadionu i to wszystko... Kiedy zobaczyła to reszta „kibiców”, najpierw kilkunastu a potem kilkudziesięciu rzuciło się na pomoc. Policjant się przestraszył, (kto by się nie przestraszył kilkudziesięciu osób goniących JEDNĄ??) i złapał jakąś sztachetę z pobliskiej budowy, na pomoc ruszył mu JEDEN ochroniarz, który tam był, obaj zostali delikatnie mówiąc mocno poturbowani, „kibic” oczywiście odbity... Sędzia w tym czasie powiedział ławce Legii że jeszcze jedno przerwanie meczu i odgwiżdże koniec... Nie minęło kilka minut na boisko znowu wbiegają "kibice" i, sędzia odgwizduje koniec .....Właśnie koniec, czego??? nie było to już ani święto, ani mecz, ani nawet sparing ... Ludzie z Siedlec przyszli na stadion żeby obejrzeć, choć przez 90 minut Wielką Legie, ZAPLACILI ZA BILETY w przeciwieństwie do innych, a co oglądali? Chamstwo, chamstwo i jeszcze raz chamstwo, na około padało wiele stwierdzeń typu, dla "NICH" bilety powinny być po 2000 a nie po 350zl. Pogratulować tylko takich „kibiców” w Warszawie po meczu straciłem jakikolwiek szacunek do kibiców Legii, po przeczytaniu jednak tych wszystkich komentarzy widzę, że Legia ma PRAWDZIWYCH KIBICÓW, którzy wypełniliby nie 30 tysięczny stadion, ale i 60 tysięczny, nie stanie się tak jednak dopóki na mecze będą chodzili tacy kibice, jacy byli dziś w Siedlcach...

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.