Komisja Ligi: Walkower dla Jagiellonii, zamknięty stadion

Decyzje Komisji Ligi:

- Walkower 0:3 na niekorzyść Legii Warszawa

- Zakaz wyjazdów dla zorganizowanych grup kibiców dla Jagiellonii Białystok

- Zakaz wyjazdów dla zorganizowanych grup kibiców dla Legii Warszawa

- Zamknięty stadion na 3 mecze, z czego dwa w zawieszeniu na rok.

- Kara grzywny w wysokości 100 tys. zł

Marcin Animucki – To co wydarzyło się podczas meczu Legii z Jagiellonią nie powinno mieć miejsca. Kwestia wyeliminowania bandytyzmu to nasz wspólny problem, trzeba współpracy klubów z różnymi organami. Nikomu tak nie zależy na bezpieczeństwie jak Ekstraklasie S.A. Wiele osób pracuje nad poprawą wizerunku polskiej piłki, musimy doprowadzić do sytuacji, gdzie wandali na stadionach nie będzie. Dysponujemy dziś najnowszymi stadionami w Europie, musimy dążyć do tego by zapełniły się kibicami. Zamykanie stadionów to narzędzie najbardziej surowe, używane w ostateczności. Mamy nadzieję, że decyzje jakie podejmujemy w przyszłości zadziałają na naszą korzyść. Nie pozwolimy by bandyci wpływali na wyniki spotkań, przerwanie meczu to świętokradztwo.

Komisja Ligi uznała, że to kibice Legii byli bardziej winni skandalu, dlatego dla niej cięższe kary. 100 tysięcy złotych, stadion zamknięty na mecz z Wisłą, na następny w zawieszeniu. Być może "Żyleta" zostanie zamknięta na dwa mecze więcej niż reszta trybun. Legia ma uniemożliwić używanie sektorówek i wprowadzić liczne zmiany związane z organizacją meczów. Na zawieszenie kary pozwoliła deklaracja i działanie Legii i nastawienie do organizacji imprez, a także działanie mające na celu identyfikację i ukaranie sprawców tych zdarzeń. Organizator dopuścił się szeregu zaniedbań, zastrzeżenia dotyczą przede wszystkim zachowania ochrony i dopuszczenie do przemieszczania się grup kibiców. Uważamy, że zakaz wyjazdów jest karą surową. Wdarcie się kibiców Legii na sektor gości miało decydujące znaczenie dla uzasadnienia tej decyzji. 

Maciej Wandzel przyznał, że po niedzielnym incydencie nosił się z zamiarem dymisji. Prezes Bogusław Leśnodorski dodał - Nie będziemy się odwoływać. Choć uważam, że walkower jest złym rozwiązaniem.