Domyślne zdjęcie Legia.Net

Komu kibicuje Łapa, a komu Smuda?

Redakcja

Źródło:

05.04.2001 23:59

(akt. 18.12.2018 23:27)

Już jutro klasyk Legia-Widzew. Franciszek Smuda, podczas swojej pracy w Legii sprowadził do Warszawy kilku swoich podopiecznych z Widzewa. M.in Tomasza Łapińskiego, który w Łodzi spędził wiele lat i odniósł największe sukcesy. Niewątpliwie czuje duży sentyment do tego klubu. Teraz jest w Legii, ale rozegrał tylko trzy spotkania (jedno w lidze). Powodem są ciągłe kontuzje. W meczu z byłymi kolegami jednak kibicować będzie Legii, bo to jest jego drużyna. Jeszcze parę słów o rehabilitacji Łapy po zerwaniu ścięgna Achillesa na początku stycznia. "Wszystko przebiega prawidłowo. Myślę, że najpóźniej za miesiąc powinienem truchtać. W tym sezonie już nie zagram. Muszę odbudować mięsień, później będę mógł ćwiczyć z większym obciążeniem." Cieszy także fakt, ze Legia wywiązuje się z kontraktu z zawodnikiem i regularnie wypłaca mu należności.
Natomiast Franciszek Smuda oczekuje, że będzie to dobre widowisko, ale nie będzie kibicować żadnej ze stron. Możliwości Legii według byłego szkoleniowca warszawian są większe i dlatego przewiduje zwycięstwo Legii 2:1. Jednak Ci, którzy myślą, że Smuda zasiądzie na trybunie honorowej na stadionie Legii mylą się. Franz mecz będzie najprawdopodobniej oglądać w telewizji. Smudę cały czas kuszą działacze Widzewa jednak do końca sezonu szkoleniowiec chce odpocząć.
Autor: Janior źródło: Przegląd Sportowy

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.