Konferencja po meczu z Lechią

– Przyjechaliśmy na bardzo trudny teren do drużyny, która była na fali po wygranej z Wisłą. Spodziewaliśmy się ciężkiej przeprawy, ale nie spodziewaliśmy się jednak, że stracimy bramkę tak szybko, że większość moich piłkarzy nawet nie dotknie piłki. Podniesienie się ze stanu 0:2 to wielka sztuka. Chwała chłopakom za wiarę, determinację i grę do samego końca. Nie widziałem zachowania Jana Muchy, więc nie będę się na ten temat wypowiadał. Nie chce mi się wierzyć, że zawodnicy grali przeciwko trenerowi Janowi Urbanowi. Każdy zawodnik gra dla siebie, nie wierzę, że mogło być inaczej. Czy ta Legia wygrywająca 3:2 to już Legia w której widać moją rękę? Myślę, że tak, choć mało mieliśmy treningów ale tym większa chwała dla moich podopiecznych - podsumował trener Legii <strong>Stefan Białas</strong>.