Domyślne zdjęcie Legia.Net

Konferencja prasowa

Marcin Szymczyk, Jan Szurek

Źródło:

27.10.2006 22:32

(akt. 24.12.2018 14:35)

<b>Dariusz Wdowczyk</b> - Zrealizowaliśmy plan taktyczny i zdobyliśmy trzy punkty, co było dla nas najważniejsze. Nie było to dobre spotkanie, typowy mecz walki. Jedna i druga drużyna próbowała atakować. Udało nam się wykorzystać rzut karny po faulu na Radoviciu, ale prócz tego nie oddaliśmy zbyt wiele strzałów na bramkę. Często traciliśmy piłkę w bardzo prosty sposób. Widzew starał się zagrażać naszej bramce po stałych fragmentach gry, ale też mu to nie wychodziło.
Cała sytuacja z końca spotkania rozpoczęła się od brutalnego wejścia Rzeźniczka w Eltona. Sędzia, który był blisko nie zareagował, odwrócił się i puścił akcję. Od tego zaczęła się cała ta rozróba. Po sugestii asystenta główny dał Eltonowi i Juniorowi po czerwonej kartce. Będę chciał zobaczyć zapis wideo całej tej sytuacji. Wydaje mi się jednak, że jeśli dwóch naszych zawodników zostało ukaranych to i taka sama kara powinna spotkać przynajmniej Rzeźniaczaka - dodał "Wdowiec". Przed meczem zawodnicy zakładają koszulki z napisem, że chcemy walczyć z rasizmem, a z tego co mówi Dickson piłkarze Widzewa w jego kierunku kierowali obraźliwe okrzyki. Jeżeli chcemy walczyć z rasizmem to jakiekolwiek okrzyki na temat koloru skóry nie powinny padać. Dickson po meczu nie pokazywał, żadnego obraźliwego znaku, on tylko demonstrował swój kolor skóry, za który jest obrażany, a my biali ludzie nie potrafimy w odpowiedni sposób się zachować - zakończył mocno już podirytowany Wdowczyk. Michał Probierz - Mecz obfitował w kartki. Legia świetnie się broniła i wyprowadzała kontry. Po wykorzystanym rzucie karnym Legia postawiła na obronę. My próbowaliśmy wykorzystać stwarzane sytuacje. Zdawaliśmy sobie sprawę, że ten mecz będzie wyglądać zupełnie inaczej niż z Lechem i jedna bramka może zadecydować o zwycięstwie. Mogę pochwalić swój zespół za ambicję do ostatniej minuty. Graliśmy w końcu z aktualnym mistrzem Polski, który w zeszłym sezonie ogrywał wszystkich jak chciał, a teraz wygrał trzecie spotkanie z rzędu. Gratuluję zwycięstwa trenerowi Wdowczykowi. Powstrzymam się od oceny wydarzeń z ostatniej minuty, bo punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.