Konferencja prasowa

Jutro każdy z piłkarzy w zaciszu domowym obejrzy spotkanie Wisły z Górnikiem. Nie mamy więc w planie wspólnego oglądania tego meczu. W piłce wszystko jest możliwe, ale nie łudzimy się tym, że jutro Wisła może stracić punkty. Krakowianie są zdecydowanym faworytem, mają wiekszy potencjał, mają przewagę własnego stadionu. Niby jest presja z naszej strony, Górnik walczy o utrzymanie, ale mimo wszystko niespodzianki się nie spodziewam. Krzysztof Chrobak (trener Amiki) - Przede wszystkim gratuluję trenerowi Wdowczykowi i drużynie Legii zwycięstwa w dzisiejszym meczu. Te 3 pkt przybliżają warszawian do upragnionego tytułu mistrza Polski. Moi zawodnicy włożyli w spotkanie ogrom zaangażowania, serca. Mimo tego niekorzystnego rezultatu jestem zadowolony z postawy zespołu. Trzeci raz grałem dziś z Legią i trzeci raz przegrałem 0:1. Może następnym razem się uda, a może po prostu nie powinienem na mecze z Legią zabierać się z drużyną. Jeśli chodzi o przebieg spotkania to Legia stworzyła więcej sytuacji i zasłużenie wygrała. Co prawda gola nie zdobyła po akcji, ale po kolejnym fantastycznym rzucie wolnym, ale z przebiegu gry była zespołem lepszym i wygrała zasłużenie. Jak bym porównał Wisłę i Legię? Z Wisłą zagraliśmy zdecydowanie słabszy mecz i to z własnej winy. Przegraliśmy ten mecz do przerwy. Legia dysponuje w tym momencie większym potencjałem ludzkim, gra bardziej agresywnie. Ja już w przerwie zimowej typowałem, że Legia zdobędzie tytuł mistrza kraju i zdanie swoje podtrzymuję.