Konferencja prasowa po meczu z Lechią
18.09.2009 22:09
- W pierwszej połowie mieliśmy dość duże problemy z wyprowadzaniem piłki. Goście byli dobrze zorganizowani i brakowało płynności w grze. W szatni uczulałem piłkarzy, że w drugiej połowie Lechia zaatakuje, bo nie ma już czego bronić. Wydaje mi się, że nadal brakuje nam skuteczności, bo w kolejnych spotkaniach możemy nie mieć już tyle sytuacji, a w tym było ich sporo. Nie wykorzystaliśmy ich i nie daliśmy sobie pewności. Na pewno z Lechem Poznań będzie tych okazji o wiele mniej i trzeba więc poprawić skuteczność - podsumował trener Legii <b>Jan Urban</b>.
- Zgodzę się, że Paluchowski i Mięciel wyglądali dzisiaj nieźle i dali dobre zmiany. Ale nie strzelili bramki. Bardziej wiarygodną przesłanką byłby gol któregoś z nich. Paluchowski był bliski, Mięciel też miał swoją okazję i on jest tym pierwszym, który czeka na przełamanie się i strzelenie wreszcie gola - mówi szkoleniowiec naszej drużyny.
- Na słowa uznania zasłużył także Iwański. Dobrze wyglądała jego współpraca z Chinyamą, który wrócił po kontuzji i zdobył bramkę. On obserwuje drużynę defensorów drużyny przeciwnej i czyha na błędy. Gra dużo ciałem i stara się wykorzystywać swoje sytuacje. Owszem, nie jest zbyt skuteczny, ale jednak im więcej strzela, tym większa szansa, że coś tam ustrzeli. Cieszę się, ze Radović zdobył dziś gola, chociaż zabrakło mi bramek Iwańskiego i Gizy - ocenił Urban.
- Nic nie słyszałem na temat mojej ewentualnej współpracy z trenerem Majewskim. Ale może dostałem jakiegoś SMS-a? Zaraz w szatni sprawdzę - żartobliwie zakończył trener Urban.
Trener Lechii Tomasz Kafarski - Wydaje mi się, ze spotkanie nie stało na najwyższym poziomie. Lechia tylko momentami dotrzymywała kroku Legii. Szybko stracony gol ustawił to spotkanie. Moi podopieczni wyszli przestraszeni, chociaż dużo na ten temat przed meczem rozmawialiśmy. Trzeba wziąć się w garść i zagrać dobrze w Pucharze Polski. Łukasz Surma nie przeżywał tego spotkania w jakiś szczególny sposób.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.