Konferencja prasowa po meczu z Ruchem

 - Boisko w drugiej połowie było już mocno rozjechane i nawet w najdłuższych kołkach nikt nie jest w stanie się utrzymać bez problemu na nogach. Właśnie stąd w pierwszej połowie gra była niezła, ale w drugiej już było jak było. Natomiast zmiany były wmuszone. Giza też się czuł się źle i też miałem go zmienić, gdyż wcześniej brał antybiotyki.

- Każda murawa z rolek ma swoją używalność. Po jakimś czasie powinna być zmieniona. Z moich rozmów z osobą opiekującą się murawą wynika, że robi co może. Działa swoją maszynką, ale jeden pas pod budowaną trybuną jest bardziej zielony i zdecydowanie lepszy. Pozostała cześć murawy to jest samosiejka mająca bardzo krótki korzeń. Teraz co byśmy nie zrobili to stan boiska się nie poprawi, bo ta trawa jest do wymiany. Wydaje mi się, że wymiana nawierzchni nastąpi w chwili powstania nowego stadionu. Dlatego dziwi mnie, że reprezentacja koniecznie chce grać tutaj.

- Po meczu z Koroną byłem wkurzony ze względu na stracone gole. Wisła wczoraj też straciła dwie bramki. Mimo wszystko oni kontrolują grę, jest to drużyna zgrana. Dominują w naszej lidze ze względu na nasze potknięcia. Dla nas spotkanie w Sosnowcu ze względu na wynik będzie bardzo ważne.

- W takiej atmosferze trudno się zmobilizować. Gdy się idzie na mecz, gdzie jest fajna atmosfera, oprawa, ludzie są zgrani w dopingu, to wtedy  nawet średni mecz odbiera się zdecydowanie lepiej. Od siebie mogę powiedzieć, ze trafiłem do Legii akurat w takim feralnym momencie, że od samego początku mojego pobytu tutaj trwa konflikt kibiców z klubem – zakończył trener Urban.

Rzecznik prasowy Legii Warszawa:

- Minuta ciszy nie była planowana na prośbę rodziny zmarłego. Reakcja służb porządkowych była adekwatna do wydarzeń na stadionie – dodał rzecznik prasowy Legii Michał Kocięba.

Trener Ruchu Chorzów:

- Gratuluję Legii tego zwycięstwa. Zagraliśmy jedną połowę słabszą, drugą lepszą. Gdybyśmy zagrali obie połowy tak samo to moglibyśmy powalczyć tu o korzystny wynik. Nie ma się co oszukiwać, podarowaliśmy Legii te dwie bramki. Niestety nie był to Ruch w tym najlepszym ustawieniu i może to miało wpływ na postawę części zawodników. Legioniści w środkowej linii byli lepsi. Starałem się uświadomić drużynie, że zdobycie punktów tutaj pozwoli nam zakończyć tą rundę w czołówce. Chyba ich to jednak przerosło. Musimy patrzeć przed siebie i wygrywać kolejne mecze mówił po spotkaniu trener Ruchu.