Domyślne zdjęcie Legia.Net

Konferencja prasowa przed finałem Pucharu Polski

Redakcja

Źródło:

12.05.2008 20:24

(akt. 20.12.2018 13:42)

O godzinie 19.15 w położonym koło Bełchatowa hotelu Wodnik, odbyła się dzisiaj konferencja przed jutrzejszym meczem finału Pucharu Polski pomiędzy Legią Warszawa, a Wisłą Kraków. W spotkaniu z dziennikarzami udział wzięli trenerzy - <b>Jan Urban</b> i <b>Maciej Skorża</b>, kapitanowie obu zespołów - <b>Aleksandar Vuković</b> oraz <b>Arkadiusz Głowacki</b>, a także ambasador rozgrywek, <b>Andrzej Juskowiak</b>. Pierwszy głos zabrał trener mistrzów Polski, Wisły Kraków.
- Jest to szczególne wydarzenie, bo Puchar Polski dawno już nie miał takiej rangi. W finale zagrają dwie najlepsze drużyny w kraju, czyli mistrz z wicemistrzem. Pamiętam smak pucharu sprzed roku gdy zdobyłem go z Dyskobolią. W tym sezonie marzymy o dublecie i mamy nadzieję, że jutro tego dokonamy. Wierzę, że będzie to widowisko godne finału i jestem przekonany, że obie drużyny dadzą z siebie wszystko - powiedział szkoleniowiec "Białej Gwiazdy". Jan Urban, trener Legii: - Maciek pamięta smak pucharu z przed roku, więc teraz kolej na nas. Prawda Vuko? (śmiech) Puchar Polski miał być dla wielu drużyn przepustką do gry w europejskich pucharach, bo liga daje zaledwie dwa miejsca. Ta sytuacja spowodowała, że wiele drużyn poważnie potraktowało całe rozgrywki. Świadczy o tym skład półfinałów w których oprócz Legii i Wisły zagrały trzecia drużyna zakończonego sezonu, Dyskobolia i ubiegłoroczny mistrz Polski Zagłębie Lubin. Uważam, że faworytem finału jest Wisła, ale z drugiej strony tylko my potrafiliśmy ich pokonać w lidze. Mam nadzieję że jutro będzie podobnie. Aleksandar Vuković, kapitan Legii: - Każdy mecz Legii z Wisła jest dla nas specyficznym meczem. Nikogo nie trzeba do takich spotkań motywować. Legia już długo czeka na kolejny triumf w Pucharze Polski i mam nadzieję, że jutro do naszych osiągnięć dopiszemy zdobycie trzynasty raz tego trofeum. Arkadiusz Głowacki, kapitan Wisły: - W pojedynku ligowym Wisła byłaby faworytem spotkania. Finał Pucharu Polski ma zupełnie inny charakter i trudno upatrywać faworyta w którejkolwiek z drużyn. Obie ekipy dysponują podobnym potencjałem i każdą z nich stać na zwycięstwo.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.