Konferencja prasowa przed meczem z Ruchem
28.04.2009 12:54
- Puchar Polski ma dla nas dużą wartość gdyż to również droga do europejskich pucharów. W czołówce ligi jest duży ścisk i nie wiadomo jak to się wszystko skończy. Chcemy osiągnąć dobry wynik jutro i najlepiej wypracować zaliczkę przed rewanżem. Rybus i Koziara odpoczywają, Szałachowski, Jarzębowski i Grzelak są kontuzjowani. Ekwueme, Paluchowski, Tito i Machnowskyj będą ćwiczyć z młodą Legią. Pozostali znajdą się w kadrze meczowej na mecz z Ruchem - mówi trener Legii <b>Jan Urban</b>.
- Nie wiemy czemu zabrakło nam sił, ale nie było aż tak źle. Choć faktem jest, że to Lech dominował w drugiej części gry. Może jakoś nieświadomie cofnęliśmy się, a Lech nabrał pewności siebie i to spowodowało, że nie byliśmy już w stanie wygrać rywalizacji w środku pola - ocenia mecz z Lechem szkoleniowiec naszego zespołu.
- Nie myślę jeszcze o ŁKSie, bo nie wiem co się stanie w meczu z Ruchem. Ta drużyna gra ostatnio bardzo ostro i nie wiem jakich urazów możemy się nabawić. Wczoraj zmienił się trener w zespole Ruchu i to może mieć pozytywny wpływ na tą drużynę. Zazwyczaj tak jest, że na dwa, trzy mecze taki ruch to zastrzyk energii dla piłkarzy, każdy chce pokazać na co go stać. To jest krótkotrwałe, ale zazwyczaj wywołuje efekt pozytywny - mówi Urban.
- Gdyby wczoraj Szałach nie nabawił się urazu, nie miał stłuczenia to być może zostałby włączony do kadry meczowej. Niestety stało się inaczej, stłuczenie jest w okolicach operowanego miejsca. Lepiej dmuchać więc na zimne. Szala i Grzelak rozpoczęli indywidualne treningi, ale do powrotu do kadry meczowej jeszcze daleko. Szala jeśli wszystko będzie przebiegało zgodnie z planem powinien powrócić na ostatnie spotkania, Grzelaka spodziewam się dopiero w przyszłym sezonie - zakończył trener Urban.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.