Koniec przygody Ronana z Legią
13.12.2014 12:53
To już przesądzone – dobiegła końca przygoda Ronana z Legią. Brazylijczyk przyleciał do Warszawy latem, miał być alternatywą dla Tomasza Brzyskiego na lewej obronie, ale już podczas obozu przygotowawczego do sezonu w Gniewinie naderwał mięsień czworogłowy. Po dokładniejszych badaniach okazało się, że zawodnika trzeba leczyć kompleksowo, był też pomysł z operacją. Ostatecznie zwyciężył ten pierwszy sposób dojścia do zdrowia, ale nie był skuteczny. Za każdym razem gdy piłkarz był bliski powrotu na boisko, okazywało się że znów coś stoi na przeszkodzie. Przy Łazienkowskiej nikt już nie liczył na Ronana. Stracono nadzieję, że kiedyś będzie zdolny do gry.
Trener Henning Berg jak i władze naszego klubu byli zgodni – z Ronanem trzeba się rozstać. Co ciekawe również sam Brazylijczyk czuł się ostatnio tak przygnębiony całą sytuacją, że wyraził chęć powrotu do domu. Ronan w środę wróci do swojego kraju i do Warszawy już ma nie wracać. Zawodnik przez pół roku nie zdążył zadebiutować w pierwszym zespole. Wystąpił przez 45 minut w meczu rezerw Legii z Pogonią Grodzisk Mazowiecki 4:1. Zagrał też w jednym sparingu – przed sezonem z Atlantasem Kłajpeda, również przez 45 minut.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.