Koniec studia S-13 przez terminarz ekstraklasy
21.07.2008 13:53
Studio S-13 zniknie z anteny Polskiego Radia w dotychczasowej postaci. Legendarna audycja, transmitująca od 1970 roku mecze polskiej ligi, nie jest w stanie przeprowadzić transmisji na żywo z powodu różnych godzin rozpoczęcia spotkań w nadchodzącym sezonie - czytamy w "Przeglądzie Sportowym" . Po raz pierwszy Studio S-13 rozpoczęło nadawanie relacji 9 września 1970 roku. Wiele pokoleń kibiców piłkarskich, a także dziennikarzy sportowych, wychowało się na tych właśnie audycjach.
Program stał się słynny głównie z barwnego języka komentatorów opisujących mecze. Nie ukrywa tego jeden ze sprawozdawców - Andrzej Janisz, od 25 lat związany ze Studiem S-13.
- Radio to jest magia. Gdy trawa jest normalnie zielona, a ja mówię, że ma kolor alpejskiej zieleni, to słuchaczowi wydaje się piękniejsza - wyjaśnia Janisz. - Gdy koszulki są brudnoczerwone, a powiem, że mają kolor wina z Jerez, jest podobnie - dodaje. - Mogę nie powiedzieć o pijanych kibicach, czy brzydkim stadionie. Radio czyni rzeczywistość trochę ładniejszą - mówi komentator w "Przeglądzie Sportowym".
Radio nie jest w stanie dotrzymać kroku machinie marketingowej głównie z powodu powstania Orange TV. Założenia są takie, że nowa telewizja będzie przeprowadzać transmisje na żywo ze wszystkich meczów ekstraklasy, ale by tak się stało każde spotkanie w danej kolejce musi się rozpocząć o innej porze.
Studio S-13 jednak nie zniknie zupełnie, a diametralnie zmieni swoją formułę. - Będziemy analizować spotkania piątkowe, nadawać reportaże z wcześniejszych sobotnich meczów - wyjaśnia Andrzej Janisz.
Główną komentatorską gwiazdą Studia S-13 jest nadal Tomasz Zimoch, który przeszedł do historii min. dramatycznym komentarzem z meczu eliminacji do LM pomiędzy Broendby Kopenhaga a Widzewem Łódź. Podczas niedawno zakończonego Euro 2008 zaszokował kibiców porównaniem nóg jednego z tureckich piłkarzy do bulw buraka cukrowego...
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.