Konrad Michalak: Trafiłem w Legii na zły moment
08.12.2018 12:17
Doskonale pamiętam, jak siedząc w hotelu Sielanka wspominał pan obóz w tym samym miejscu sprzed roku, który okazał się totalnym rozczarowaniem. Tym razem miało być inaczej...
- A okazało się, że dostałem mniejszą szansę niż po powrocie z wypożyczenia do Zagłębia Sosnowiec. Taki paradoks.
Raczej cios.
- Bolało, nie potrafiłem cieszyć się piłką. Najgorsze było, gdy zespół jechał na mecz, a ja z Arturem Jędrzejczykiem, który był odsunięty od drużyny, zostawaliśmy przy Łazienkowskiej i trenowaliśmy we dwóch. W zespole pojawiały się kontuzje, ja byłem zdrowy, ale trener i tak nie brał mnie pod uwagę. Cały czas zastanawiałem się, dlaczego tak się dzieje. Czułem, że gra trzema obrońcami nie jest dla mnie. Najgorsze, że nie mogłem pokazać umiejętności na swojej pozycji, mam poczucie, że nie dostałem prawdziwej szansy.
Dostał pan właściwie jedną – z Koroną Kielce.
- Przed tym spotkaniem usłyszałem od trenera Klafuricia, że to idealny mecz dla mnie, bo momentami będziemy grali z kontry. Na drugą połowę już nie wyszedłem, więcej w Legii nie zagrałem. Zastanawiałem się, po co ta cała długa droga: ogrywanie się na wypożyczeniach, skoro weryfikują mnie na podstawie 45 minut? 45 minut, które rozgrywam po półtora miesiąca bez żadnych występów. Zadzwoniłem do menedżera i powiedziałem, że w Legii nie ma dla mnie miejsca. Wiedziałem, że u trenera Klafuricia jestem skreślony, nie chciałem czekać na to, czy go zwolnią. Wolałem odejść. Początkowo klub nie chciał mnie puścić. Ale gdy Marko Vešović doznał kontuzji, pojawił się pomysł, by wymienić mnie na Pawła Stolarskiego z Lechii Chciałem tego, ale sądziłem, że to nierealne. Legia nagle zmieniła stanowisko, spodobała im się ta opcja. Uznałem, że to dobry moment, by zmienić swoje życie.
Był pan za słaby na Legię?
- Myślę, że nie. Trafiłem na nieodpowiednich ludzi, trudny moment, zmianę taktyki, na co nie byłem gotowy. Ale za słaby nie byłem.
Zapis całej rozmowy z Konradem Michalakiem można przeczytać w "Przeglądzie Sportowym".
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.