Domyślne zdjęcie Legia.Net

Kontrowersje z meczu Legia - Lech

Marcin Szymczyk

Źródło:

26.09.2009 17:23

(akt. 17.12.2018 03:41)

- Na początku meczu należał się nam rzut karny.Wbiegałem w pole karne i zostałem kopnięty. Sędzia popełnił błąd - stwierdził po spotkaniu napastnik Legii <b>Bartłomiej Grzelak</b>. Innego zdania był <b>Stanisław Stępniewski</b> w studiu Canal+. -Moim zdaniem czysta walka obrońcy z napastnikiem - ocenił sytuację. Z kolei <b>Mirosław Szymkowiak</b> stwierdził, że sytuacja jest trudna w ocenie. - Jeden sędzia nie zagwizdał jak pan Małek, inny wskazałby na jedenasty metr i nikt nie mógłby mieć do niego pretensji. Osobiście uważam, że arbiter mógłby to gwizdnąć.
W 18 minucie piłka trafia w tułów Kiełbowicza w polu karnym. Lechici reklamowali zagranie ręką. - Nawet jeśli była ręka, to odległość między Kiełbowiczem a zawodnikiem, który w niego trafił była tak mała, że nie ma mowy o rzucie karnym - ocenił Stępniewski. - Tam wcale nie było ręki, piłka odbiła się od klatki piersiowej. O jedenastce nie może być mowy - dodał Szymkowiak. W 30 minucie Gancarczyk otrzymuje żółtą kartkę za pretensje do arbitra liniowego. - Zawodnik nie ma prawa wywierać presji na liniowym ani na głównym. Był minimalnie popychany, złapał od razu piłkę w ręce i pobiegł do sędziego liniowego z pretensjami. Błąd piłkarza i słuszne zachowania Małka - podsumował Stępniewski. - Ja chyba nie mam prawa komentować tej sytuacji, kiedyś zachowywałem się w identyczny sposób - powiedział z uśmiechem Szymkowiak. W 40 minucie w dogodnej sytuacji strzeleckiej znaleźli się piłkarze Kolejorza, ale arbiter liniowy pokazał pozycję spaloną. - To błędna decyzja i pierwsza kontrowersja w tym meczu na korzyść piłkarzy. Rzeźniczak został z tyłu i nie było spalonego. Ewidentny błąd - stwierdził Stępniewski. Mecz generalnie sędziowany na wysokim poziomie, w odpowiednim momencie pokazane żółte kartki uspokoiły nerwowe zapędy zawodników. Na eksportowy arbiter spisał się w piątkowy wieczór - ocenił Stępniewski.

Polecamy

Komentarze (6)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.