Domyślne zdjęcie Legia.Net

Kontuzja Stanewa!

Szymon, Gołąb

Źródło:

19.10.2002 21:35

(akt. 04.01.2019 17:03)

W 66 minucie meczu w Płocku zawodnik gospodarzy Wasilewski uderzył Stanewa łokciem w twarz. Nasz bramkarz upadł i długo się nie podnosił. Później sprawiał wrażenie oszołomionego, jego nos krwawił. W jego miejscu na boisku pojawił się Artur Boruc, który już na wiosnę tego roku w podobnych okolicznościach zastępował Stanewa. Po meczu okazało się, że Bułgar ma złamany nos! Jego występ w meczu z Widzewem stanął pod znakiem zapytania. Co ciekawe cała zdarzenie miało miejsce w polu bramkowym, gdzie bramkarz jest nietykalny. Wasilewski za swe brutalne zagranie nie zobaczył żółtej kartki, sędzia nie odgwizdał nawet faulu.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.