Kontuzje zmorą Legii w 2009 roku
01.01.2010 12:26
Bartłomiej Grzelak – Rok zaczynał od rehabilitacji. Niestety na obozie w Hiszpanii nabawił się kontuzji kolana i potrzebna była operacja. Okres dojścia do pełnej sprawności trwał długo, na boisku zobaczyliśmy „Grzela” dopiero jesienią i to już po przygodzie z Ligą Europejską. Kiedy wrócił prezentował się naprawdę nieźle, niestety dokuczał mu przywodziciel i często w tygodniu z tego powodu nie trenował, opuścił także parę spotkań.
Sebastian Szałachowski – Zaczął przygotowania od rundy wiosennej od rehabilitacji po operacji kości strzałkowej. Wrócił na murawę w kwietniu w meczu Młodej Ekstraklasy, niestety poczuł ból i opuścił plac gry. Do normalnych treningów powrócił w przerwie letniej. Na jesieni jednak nie zawsze był do dyspozycji trenera, narzekał na przywodziciela. Z tego powodu opuścił kilka treningów, opuścił parę spotkań.
Krzysztof Ostrowski – Na zgrupowaniu w Niemczech w lutym nabawił się zapalenia ścięgna Achillesa. Kiedy się wyleczył i wznowił treningi naciągnął sobie mięsień przywodziciela. Ostatniego dnia sierpnia odszedł do Widzewa Łódź.
Radosław Mikołajczak – Nabawił się bolesnej kontuzji w meczu ze Stalą Sanok w sierpniu. Było podejrzenie o skręcenie stawu kolanowego, ale okazało się że były problemy z łękotka i konieczna była operacja. „Mikołaj” już do końca roku nie pojawił się na boisku.
Przemysław Wysocki – Wiele nie pograł ani w Legii, ani na wypożyczeniu w Piaście Gliwice. W ciągu roku przechodził rekonstrukcję więzadeł krzyżowych.
Wojciech Szala – W marcu zerwał mięsień czworogłowy uda. Rehabilitacja trwała dość długo, kiedy już wrócił do zajęć i był typowany do zastąpienia w meczu z Polonią Jakuba Rzeźniczaka, ale zaczęło mu dokuczać ścięgno Achillesa.
Tomasz Jarzębowski – Przyszedł do Legii, wystąpił w siedmiu spotkaniach i nabawił się kontuzji kolana, a dokładniej więzadeł kolanowych. Przeszedł operację, do zajęć wrócił we wrześniu. Jednak jak twierdzi trener Urban nie odzyskał formy i dlatego Jarza grał mało.
Takesure Chinyama – Pod koniec rundy wiosennej zaczął odczuwać ból w kolanie. Opuścił dwa spotkania, ale zagrał w ostatnim meczu z Ruchem, strzelił dwie bramki i zdobył tytuł króla strzelców. Po zakończeniu sezonu przeszedł operację, jednak rehabilitacja nie dawała oczekiwanych rezultatów. Chini zagrał na jesieni w ośmiu spotkaniach, ale kolano wciąż bolało, zbierał mu się płyn, puchło. Ostatnie dwa miesiące już nawet nie trenował.
Marcin Mięciel – Narzekał na przywodziciela, opuścił jeden mecz i wrócił na boisko. Okazało się jednak, że zrobił to za szybko i uraz się odnowił. Po tym zdarzeniu pauzował więc dwa tygodnie.
Miroslav Radović – W rundzie jesiennej naderwał jeden z mięśni przy pachwinie. Uraz wykluczył Serba z meczu z Arką Gdynia.
Jakub Rzeźniczak – Pod koniec sezonu nabawił się niegroźnego urazu. W spotkaniu z GKS-em Bełchatów opuścił boisko na noszach z powodu urazu kolana. Okazało się jednak że to tylko bolesne stłuczenie i Kuba po kilka dniach wrócił do treningów.
Kamil Majkowski – Na zgrupowanie w meczu z Zalaegerszeg skręcił kostkę. Kiedy wrócił do pełnej sprawności został wypożyczony do Znicza Pruszków. Niestety tam szybko doznał poważnego urazu stawu skokowego i nie zagrał już do końca roku.
Marcin Komorowski – W październiku miał lekki uraz stawu skokowego przez co opuścił kilka treningów.
Piotr Giza – W sierpniu naciągnął więzadła boczne co wykluczyło go z meczu w Gdyni. Później w czasie meczu z Wisłą Kraków złamał żebro i musiał pauzować parę tygodni.
Maciej Iwański – Narzekał jesienią na ból więzadeł pobocznych, miał naciągniętą pachwinę i powodu tych urazów musiał opuścić kilka treningów.
Inaki Astiz – Miał wybity palec u ręki, trenował z opatrunkiem, nie opuścił z tego powodu żadnego spotkania.
Inaki Descarga – Najpierw leczył naderwane więzadła, później narzekał na mięsień czworogłowy. W czerwcu rozwiązał kontrakt z klubem.
Dickson Choto – W spotkaniu z Olimpi Rustawi nabawił się urazu mięśnia czworogłowego i nie zagrał w spotkaniach z Broendby. Później narzekał na kolano, opuścił kilka treningów.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.