Kosecki jak kurczak pchający się w imadło
23.11.2013 08:45
Z racji swojej mikrej postury, Kosecki jest wyjątkowo narażony na kontuzje. Ta obecna jest już czwartą doznaną w obecnych rozgrywkach, przez którą musi pauzować. Miał już stłuczone kolano, naderwany więzozrost piszczelowo-strzałkowy,problemy ze stawem skokowym i wstrząśnienie mózgu po zderzeniu głowami z Łukaszem Broziem w trakcie spotkania z Lechem Poznań. To tylko te poważniejsze, bo mikrourazów było dużo więcej - wylicza "Przegląd Sportowy". Jakiś czas temu Urban, mówiąc o nim, określił go "kurczakiem pchającym się w imadło". Tym razem jednak nie da się niczego przyspieszyć. Przy Łazienkowskiej nikt nie będzie ryzykował. Szczególnie, że z podobnymi problemami zmagali się Michał Żyro i Inaki Astiz. W obu przypadkach zwlekano z zabiegami, a potem czas pauzy się wydłużał do kilkunastu tygodni.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.