Kosta Runjaić

Kosta Runjaić: Jestem zadowolony z transferów

Redaktor Marcin Szymczyk

Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

01.09.2022 13:25

(akt. 01.09.2022 15:12)

– Za nami intensywne mecze w Mielcu i Niecieczy, ten drugi z dogrywką, na szczęście obyło się bez kontuzji. Z wyjazdu wróciliśmy o czwartej nad ranem do centrum treningowego, od razu przeszliśmy do fazy regeneracyjnej, dziś przeprowadzimy taki właśnie trening, a po przespanej nocy zastanowimy się nad składem. Nie wszyscy będą w pełni wypoczęci, ale mówimy o zawodowych sportowcach, więc nie powinno mieć to wpływu na dyspozycję – mówił przed spotkaniem z Radomiakiem trener Legii Warszawa, Kosta Runjaić.

– Dodatkowo liczę na fantastyczną atmosferę z trybun, kibice potrafią nas pchnąć do przodu, spowodować, że gramy coraz lepiej. Jutro ponownie zmierzymy się z nieprzyjemnym przeciwnikiem, znam bilans spotkań z Radomiakiem z poprzedniego sezonu, ale to nie może być wymówka. Jeśli chcemy być w gronie topowych zespołów w Polsce, musimy się prezentować jak najlepiej, również wtedy, kiedy nie będziemy mieli tyle czasu na odpoczynek, ile normalnie. Chcemy spiąć klamrą trudniejszy tydzień, wygrać mecz i spowodować, że będziemy w dobrych nastrojach.

– Świadomość, że tak wielka grupa kibiców będzie ponownie nas wspierać, że wszyscy będziemy zjednoczeni, to powoduje, że będziemy w stanie wspinać się jeszcze wyżej w tabeli. Fani mają nosa do sytuacji, atmosfery w klubie, widzą, że wszystko zmierza we właściwym kierunku i wspierają nas. Wyniki frekwencji pokazują, że, nawiązując do zeszłego sezonu, kibice mają wielką chęć powrotu do dobrego futbolu na wysokim poziomie. Nie wszystko jeszcze działa jak należy, ale idziemy właściwą drogą. Chcemy od początku pokazać energię, zaangażowanie, pomysł na grę, nie odstawać w pojedynkach. Wiem, że między fanami Legii i Radomiaka jest przyjaźń, ale na boisku nie ma mowy o przyjaznej atmosferze.

– Legia powinna znajdować się w czubie ekstraklasy, to najlepszy, największy klub w kraju. Mamy świetne warunki do treningu, piękny stadion i znakomitych kibiców. To wszystko sprawia, że powinniśmy być w czołówce. Z drugiej strony wiemy, że każdy sezon to nowy rozdział, nie można spoczywać na laurach, w przeszłości wielokrotnie powtarzałem, jakie lekcje wyciągnęliśmy z minionych rozgrywek. Musimy uważać, by w każdym meczu grać na pełnych obrotach, z pełnym zaangażowaniem, tylko w ten sposób możemy walczyć o najwyższe cele. Liga w tym sezonie jest mocna, silna – każdy może wygrać z każdym, wszystkie kluby czynią systematyczne postępy. Jeśli chcemy myśleć o mistrzostwie i później robić kolejne kroki, to musimy podpatrywać silniejsze od nas kluby, patrzeć na to jak tam się działa. Ale to temat złożony, na przyszłość, teraz skupiamy się na kolejnym spotkaniu, w którym chcemy się zaprezentować z jak najlepszej strony. Do końca rozgrywek, do mistrzostwa Polski, bardzo daleka droga.

– Jestem zadowolony z transferów, z ruchów jakie zostały poczynione. Zwłaszcza biorąc pod uwagę okoliczności jakie temu towarzyszyły. Wszyscy w klubie staraliśmy się, aby to okienko wyszło jak najlepiej. Mamy fajną mieszankę – są osobowości, gracze z charakterem, czuć jedność w zespole. Jest kombinacja młodości i doświadczenia. Doszedł do nas Carlitos, jeden z najważniejszych elementów tej układanki. Drużyna walcząca o najwyższe cele musi mieć bramkostrzelnego napastnika. Do tego dochodzi kwestia Blaza Kramera, który w przyszłym tygodniu powinien wznowić lekkie treningi z drużyną. Są zawodnicy, którzy jeszcze nie pokazali na boisku pełni możliwości.

– Zasadniczo nigdy nie jestem w pełni zadowolony, ale z początku tych rozgrywek zadowolony jestem. Teraz skupiamy się na meczu z Radomiakiem. Celem do połowy listopada jest zdobycie jak największej liczby punktów. Wtedy usiądziemy i zastanowimy się co dalej, jakie ruchy powinniśmy zrobić, by było jeszcze lepiej.

– Radomiak to ciekawy zespół, w Pogoni męczyliśmy się z nimi, szczególnie jesienią. Jeśli mają dobry dzień, to mogą pokonać każdego, ich kadra jest pełna jakościowych zawodników. Musimy się zaprezentować jako drużyna, być agresywni przez 90 minut, mniej musi być pomyłek przy podaniach i złych wyborów. Na pewno stworzymy kilka sytuacji i wierzę, że dzięki nim przesądzimy o losach spotkania. Jesteśmy świadomi piątkowego wyzwania. Trzeba ruszyć na przeciwnika od pierwszej sekundy i wykorzystać potencjał kibiców – nie chcemy powtórki ze spotkania z Górnikiem Zabrze, w którym zaczęliśmy grać w piłkę dopiero po przerwie.

Polecamy

Komentarze (77)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.