Kostiantyn Machnowskyj odwiedził Legię
27.09.2012 17:45
Tuż przed meczem z Piastem piłkarzy Legii Warszawa odwiedził na treningu były bramkarz naszego klubu Kostiantyn Machnowskyj. "Ruski" po tym jak trafił z Łazienkowskiej do Obołoni Kijów, przeszedł za 350 tysięcy dolarów do pierwszoligowego FC Sevastopol. - Korzystając z urlopu odwiedziłem Warszawę i Legię. Mam tutaj sporo znajomych, zawsze miło wpaść do klubu, popatrzeć jak trenuje chłopaków trener Krzysztof Dowhań. U mnie wszystko w porządku, po kontuzji została mi tylko blizna na czole. Nie wygląda źle mogło być gorzej (jeden z rywali zamiast w piłkę trafił w czoło Kostii - przyp. red.). Ogólnie jest dobrze, coś tam zarabiam, mieszkam przy plaży. Po treningu wskakuję do morza, nie narzekam - opowiada nam Machnowskyj.
- W moim nowym klubie wszystko jest poukładane, stadion mamy mały, kameralny. Przychodzi kilka tysiecy ludzi, ale nie dopingują tak jak na Legii. Zresztą atmosfera na tym stadionie jest trudna do powtórzenia gdziekolwiek. Słyszałem, że coś sie działo po meczu z Polonią? Zamkną trybunę? Szkoda, naprawdę szkoda - dodał Kostia.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.