Koszykówka: Mecz wicemistrza z mistrzem
28.09.2022 23:59
W najbliższy czwartek w hali Torwar, legioniści podejmować będą drużynę WKS-u. I choć oba zespoły dysponują obecnie zmienionymi składami, to ich cele na najbliższe rozgrywki pozostają niezmienne – znów bić się o najwyższe laury na arenie krajowej i godne reprezentowanie Polski w Europie. Śląsk po raz drugi występować będzie w rozgrywkach EuroCup (rywalizację rozpocznie w październiku, wyjazdowym meczem z Gran Canarią), Legia z kolei po raz pierwszy zagra w fazie grupowej Basketball Champions League (pierwsze spotkanie już w najbliższy poniedziałek z Hapoelem Holon).
Śląsk rozpoczął sezon od występu w Opolu przeciwko Stali Ostrów, a stawką meczu był Superpuchar Polski. W spotkaniu lepsza była Stal, która zwyciężyła 94:81 i zgarnęła trofeum. W Śląsku po dłuższej przerwie spowodowanej udanymi występami na Eurobaskecie, pojawili się Łukasz Kolenda i Aleksander Dziewa. Najwięcej punktów dla WKS-u (25) zdobył Jeremiah Martin, który wymusił aż 10 przewinień rywali. Parę dni później, w pierwszym meczu ligowym, Śląsk bardzo wysoko pokonał Spójnię (99:66).
W porównaniu z minionym sezonem, w kadrze wrocławian pojawił się m.in. dobrze znany z gry w Legii, a ostatnio reprezentujący barwy Astorii, Jakub Nizioł. Już dwa pierwsze spotkania pokazały, że zawodnik ten będzie miał okazję rywalizacji na wyższym niż dotychczas poziomie, a jego wszechstronność – dynamika, skoczność i bardzo dobry rzut z dystansu, będzie sprawiać problemy najlepszym. W meczu ze Spójnią zdobył 12 punktów, 10 zbiórek i miał 7 asyst.
Polski skład wzmocnił wspomniany już 23-letni rozgrywający, Kolenda, który przeniósł się do Wrocławia po wielu latach spędzonych w Sopocie. To bez wątpienia jeden z najlepszych polskich graczy na tej pozycji, który sezon 2022/23 rozpoczął od indywidualnego rekordu punktowego na poziomie EBL (23 punkty w 27 minut, 7/12 z gry i aż 8 wymuszonych przewinień). Do drużyny dołączył również grający na pozycjach 2-3 Daniel Gołębiowski, znany z gry m.in. w Polpharmie i GTK Gliwice. Bardzo ważną postacią zespołu, podobnie jak przed rokiem, będzie świetny środkowy, grożący również rzutem z dystansu – Dziewa. Zatrzymanie polskiego centra było kluczową decyzją działaczy WKS-u. Jakub Karolak, który będzie bronił barw Śląska w tym sezonie, z powodu kontuzji na parkiet wróci dopiero w okolicach stycznia. W zespole pozostał również chorwacki skrzydłowy, Ivan Ramljak.
W ostatnim sezonie najważniejszą postacią Śląska był jego rozgrywający, Travis Trice, który po fantastycznych rozgrywkach w EBL, wyjechał do Hiszpanii. Teraz tego gracza będzie próbował zastąpić Martin, który ma za sobą kilkanaście występów w Brooklyn Nets i Cleveland Cavaliers oraz w G-League, w Long Island Nets oraz Sioux Falls Skyforce. W minionym sezonie Martin występował w New Zealand Breakers (śr. 12,3 pkt. na mecz) oraz BC Getyna (śr. 16,8 pkt.). Na pozycji skrzydłowego drużynę z Dolnego Śląska wzmocnił Kanadyjczyk, Conor Morgan, który ostatnio występował w MoraBanc Andorra. Doświadczony, 28-letni zawodnik ma również na koncie trzyletni pobyt w Joventut Badalona, gdzie był ważną postacią w rotacji zespołu, który dotarł m.in. do ćwierćfinału EuroCup. W ostatnim sezonie wraz z zespołem z Andory dotarł aż do półfinału EuroCup, ale w lidze jego drużyna radziła sobie zdecydowanie gorzej i zajmując 17. miejsce w ACB zaliczyła spadek. Dziewę na pozycji numer pięć ma wspierać 35-letni Białorusin, Artsiom Parakhouski. Chociaż jego występ w Superpucharze Polski nie był najlepszy, zawodnik ma na koncie występy w uznanych drużynach, m.in. Rytas Wilno, Partizanie Belgrad, SIG Strasboug, Tsmokach Mińsk, MoraBanc Andorra, a w ostatnim sezonie występował w Parmie Perm i dwukrotnie miał okazję rywalizować z Legią w fazie grupowej FIBA Europe Cup.
Analizując ostatni mecz WKS-u ze Stalą w Superpucharze, widać od razu, że wrocławianie większość punktów zdobywają ze strefy podkoszowej – w tamtym meczu wywalczyli w ten sposób 48 z 81 "oczek" (24/44 skuteczności). Z kolei w spotkaniu ze Spójnią było to 48 punktów z 99 łącznie, na bardzo wysokiej skuteczności (24/35). Doskonale radzą sobie również w szybkim ataku – w meczu z zespołem z Wielkopolski uzyskali tak 15 punktów, z kolei nie pozwalając swoim rywalom na żadne punkty zdobyte w ten sposób. Przeciwko Spójni szybki atak WKS-u funkcjonował jeszcze lepiej – wrocławianie zdobyli w taki sposób aż 27 punktów. To pokazuje, że Śląsk bardzo dobrze wraca do obrony, a kiedy ma z tym problem, przerywa akcje faulem.
Legia rozpoczęła sezon od wygranej w Łańcucie. I chociaż zwycięstwo nie było ani przez moment zagrożone, na pewno potrzebna jest o wiele większa koncentracja i szanowanie piłki, bowiem aż 19 strat to zdecydowanie zbyt wiele. Jeśli wysokie prowadzenie z Sokołem rozluźniło nieco legionistów, można być pewnym, że do czwartkowego spotkania przystąpią w pełni skoncentrowani. Wszyscy gracze w stołecznym zespole zdają sobie sprawę z potencjału, jakim dysponuje trener Andrej Urlep. W ostatnim meczu ligowym 45 punktów dla Śląska zdobyli gracze z ławki.
W wyjściowej piątce drużyny z Warszawy na inaugurację pojawił się Grzegorz Kulka, który w finałowej rywalizacji ze Śląskiem doznał poważnej kontuzji, po której konieczna była operacja. Początkowo wydawało się, że skrzydłowy wróci na parkiet najwcześniej pod koniec października, ale rehabilitacja przyniosła bardzo dobre efekty i Kulka już w Łańcucie wyszedł na parkiet na kilkanaście minut. Jego zmiennikiem jest Janis Berzins, który coraz lepiej rozumie się z zespołem. Każdy kolejny trening dla legionistów jest obecnie niezwykle cenny, bowiem zawodnicy mogą zgrywać się z Łukaszem Koszarkiem, który podobnie jak Kolenda i Dziewa, przebywał na Eurobaskecie z kadrą Polski. A że potrafi on świetnie prowadzić grę, nie trzeba nikogo przekonywać. Ważne będzie jak Koszarek oraz Ray McCallum będą radzili sobie z powstrzymaniem Kolendy, niezwykle ciekawe dla kibiców będą również podkoszowe starcia Dziewy z Grosellem.
W ostatnich dwóch sezonach Legia ze Śląskiem mierzyła się wielokrotnie, a wszystko za sprawą rywalizacji w finale play-off sezonu 2021/22 (4:1 dla Śląska) oraz gry o brąz rok wcześniej (2:1 dla WKS-u). Czwartkowy mecz trudno nazywać rewanżem za ostatni finał, bo jednak stawka jest zupełnie inna. Czas na rewanż przyjdzie najwcześniej w fazie play-off. Legioniści na pewno będą chcieli wygrać pierwsze domowe spotkanie z wrocławianami od dłuższego czasu. Co ciekawe, zawodnikom z Warszawy ostatnio lepiej wiodło się ze Śląskiem na wyjazdach. W minionym sezonie stołeczni gracze przegrali wszystkie trzy mecze rozgrywane na Bemowie (w tym dwa finałowe), rok wcześniej przegrali na Bemowie 67:69, a porażki doznali również w grudniu 2019 roku (w hali Koło). To daje pięć kolejnych porażek w meczach rozgrywanych w Warszawie. Szczęśliwa do przełamania tej serii może się okazać hala Torwaru, w której legioniści zagrają po raz pierwszy od kilku lat. Ostatni występ Legii na Torwarze miał miejsce 23 października 2019 roku, na inaugurację fazy grupowej FIBA Europe Cup – wówczas stołeczny zespół prowadzony przez Tanego Spaseva pokonał Kataję Joensuu z Finlandii 85:55.
Mecz Legii ze Śląskiem rozpocznie się w najbliższy czwartek, 29 września (godz. 20:00), w hali COS Torwar, przy ulicy Łazienkowskiej 6a. Wejściówki na to spotkanie cały czas nabywać można na eBilet.pl. Posiadacze abonamentów muszą w systemie biletowym wybrać swoje miejsce, bez ponoszenia dodatkowych kosztów. Transmisja w Polsacie Sport Extra.
LEGIA WARSZAWA
Skład: Łukasz Koszarek, Ray McCallum, Szymon Kołakowski (rozgrywający), Travis Leslie, Devyn Marble (rzucający), Janis Berzins, Grzegorz Kulka, Grzegorz Kamiński, Jakub Śliwiński (skrzydłowi), Geoffrey Groselle, Dariusz Wyka, Jakub Sadowski (środkowi)
trener: Wojciech Kamiński, as. Marek Zapałowski, Maciej Jamrozik
Najwięcej punktów: Travis Leslie 19, Devyn Marble 16, Ray McCallum 13, Janis Berzins 12.
Przewidywana wyjściowa piątka: Ray McCallum, Travis Leslie, Devyn Marble, Grzegorz Kulka/Janis Berzins, Geoffrey Groselle.
Wyniki sparingów: Start Lublin (d, 80:78), Anwil Włocławek (w, 76:73), Anwil Włocławek (d, 80:71), Twarde Pierniki Toruń (w, 96:96), Rytas Wilno (w, 105:80), Astoria Bydgoszcz (w, 72:85), Trefl Sopot (w, 59:69), Bnei Herzliya (d, 72:82).
Ostatnie mecze: Sokół Łańcut (w, 72:83).
Ostatnie mecze obu drużyn:
27.05.2022 Śląsk Wrocław 90:77 Legia Warszawa (play-off)
24.05.2022 Legia Warszawa 63:66 Śląsk Wrocław (play-off)
22.05.2022 Legia Warszawa 74:81 Śląsk Wrocław (play-off)
19.05.2022 Śląsk Wrocław 85:88 Legia Warszawa (play-off)
17.05.2022 Śląsk Wrocław 76:72 Legia Warszawa (play-off)
12.03.2022 Śląsk Wrocław 78:91 Legia Warszawa
06.11.2021 Legia Warszawa 73:87 Śląsk Wrocław
25.04.2021 Legia Warszawa d. 85:86 Śląsk Wrocław (w Ostrowie Wlkp.)
24.04.2021 Śląsk Wrocław 84:73 Legia Warszawa (w Ostrowie Wlkp.)
22.04.2021 Legia Warszawa 84:72 Śląsk Wrocław (w Ostrowie Wlkp.)
11.03.2021 Legia Warszawa 67:69 Śląsk Wrocław (EBL)
15.11.2020 Śląsk Wrocław d.73:68 Legia Warszawa (EBL)
19.12.2019 Legia Warszawa 71:98 Śląsk Wrocław (EBL)
17.01.2016 Śląsk Wrocław 83:77 Legia Warszawa (I liga)
11.10.2015 Legia Warszawa 69:59 Śląsk II Wrocław (I liga)
17.10.2012 Legia Warszawa 61:84 Śląsk Wrocław (PP)
11.02.2006 Śląsk II Wrocław 59:62 Legia Warszawa (II liga)
22.10.2005 Legia Warszawa 93:75 Śląsk II Wrocław (II liga)
WKS ŚLĄSK WROCŁAW
Skład: Łukasz Kolenda, Jeremiah Martin (rozgrywający), Justin Bibbs, Aleksander Wiśniewski (rzucający), Daniel Gołębiowski, Mikoł Adamczak, Michał Mindowicz, Conor Morgan, Jakub Nizioł, Ivan Ramljak (skrzydłowi), Aleksander Dziewa, Artsiom Parakhouski, Szymon Tomczak (środkowi)
trener: Andrej Urlep, as. Andrzej Adamek, Adrian Mroczek-Truskowski, Maksym Papacz
Najwięcej punktów: Jeremiah Martin 33, Aleksander Dziewa 33, Łukasz Kolenda 31, Jakub Nizioł 31.
Przewidywana wyjściowa piątka: Jeremiah Martin, Daniel Gołębiowski, Jakub Nizioł, Conor Morgan, Aleksander Dziewa.
Ostatnie mecze: Stal Ostrów (w, 94:81), Spójnia (d, 99:66).
Termin meczu: czwartek, 29 września 2022 roku, g. 20:00
Adres hali: ul. Łazienkowska 6a (COS Torwar)
Pojemność hali: 4806 miejsc
Ceny biletów: 30, 40 i 50 zł (ulgowe) oraz 40, 50 i 60 zł (normalne)
Transmisja: Polsat Sport Extra
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.