Koszykówka: Play-off na start
02.05.2019 09:30
Oba mecze z Legią w sezonie zasadniczym gdynianie rozstrzygnęli na swoją korzyść, ale w obu legioniści postawili twarde warunki i do końca nie byli na straconej pozycji. Na początku sezonu, podczas meczu w Gdyni, kontuzji doznał Adam Linowski, który po starciu w powietrzu z Robertem Upshawem, niefortunnie upadł i przez kilka miesięcy pauzował. W końcówce meczu sędziowie podjęli błędną decyzję, nie zauważając uderzenia w tył głowy ze strony Josha Bosticia, dostrzegając jedynie reakcję rosyjskiego środkowego stołecznej drużyny.
Przemysław Frasunkiewicz dysponuje bardzo zbilansowanym składem, który radził sobie z występami nie tylko w polskiej ekstraklasie, ale i europejskich pucharach. Na obwodzie klasą sam dla siebie jest James Florence (śr. 16,6 pkt. i 4,2 asysty), którego wspiera Bostic (śr. 16,7 pkt. i 4,2 zbiórki) oraz doświadczony Krzysztof Szubarga. W strefie podkoszowej siła gdynian jest olbrzymia – Adam Łapeta, Dariusz Wyka, Upshaw, a na skrzydłach ponadto Marcus Ginyard (sezon rozpoczynał w Rumunii), Filip Dylewicz, czy Bartłomiej Wołoszyn. Właściwie trudno znaleźć słabe ogniwa, ale trener Tane Spasev wraz ze swoim sztabem na pewno odpowiednio dobierze taktykę, by wykorzystać mocne strony warszawskiej drużyny i wykorzysta luki w grze arkowców.
Legioniści po meczu z GTK Gliwice, kiedy zapewnili sobie awans do czołowej ósemki, można powiedzieć - wykonali zadanie na ten sezon. Kto zna jednak mentalność, którą zaszczepia w szatni trener Spasev, ten musi wiedzieć, że teraz celem będzie wygranie każdego kolejnego spotkania w play-off, aby w ostatecznym rozrachunku sprawić sensację i wyeliminować zdecydowanych faworytów w pierwszej rundzie. Żałować można przede wszystkim sytuacji z końcówki meczu w Starogardzie Gdańskim, gdzie poważnie wyglądającego urazu doznał najlepszy strzelec naszej drużyny, Omar Prewitt. Badania nie wykazały niczego niepokojącego i wydaje się, że legioniści będą mogli liczyć na wsparcie swojego skrzydłowego. Czy już od pierwszego meczu serii, przekonamy się w czwartkowy wieczór.
Legia Warszawa w play-off na poziomie ekstraklasy zagra po raz pierwszy od sezonu 2001/02, kiedy sprawiła nie lada niespodziankę, w walce o półfinał przegrywając dopiero w samej końcówce piątego meczu z Prokomem Treflem Sopot. Na pewno i tym razem warszawski zespół jest w stanie pozytywnie zaskoczyć – ważne będzie dobre rozpoczęcie serii ćwierćfinałowej.
Pierwszy mecz rozegrany zostanie w czwartek, 2 maja o godzinie 20:45 i będzie transmitowany w Polsacie Sport Extra. Mecz numer dwa odbędzie się dwa dni później, w sobotę, 4 maja o 17:00 - transmisja w serwisie Emocje.TV.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.