Krótka analiza meczu

Wczoraj Legia zremisowała z Pogonią 2:2 i jak powiedział trener Okuka jest to strata dwóch punktów a nie zyskanie jednego. Co wypowiedź to inne przyczyny takiego wyniku. Naszym zdanie przyczyn jest kilka. Legia przespała pierwszą połowę, nie oddając żadnego groźnego strzału na bramkę Pogoni. Po strzeleniu gola nie potrzebnie się cofnęliśmy i broniliśmy wyniku 2:1. Można mieć też zastrzeżenie do Dragomira Okuki. W ataku ciągle w pierwszej jedenastce wychodzi wolny i bezproduktywny Stanko Svitlica. Tymczasem nie gra bramkostrzelny Czereszewski. Winni za wynik są również działacze klubu. Na tydzień przed rozgrywkami sprzedali Kowalewskiego. W bramce stanął Stanew i puścił w dwóch meczach trzy bramki, z czego druga z Amiką i pierwsza z Pogonią to jego wina. Winni są więc po trochu wszyscy - piłkarze, trenerzy i działacze. Tylko czemu za to wszystko cierpią kibice? Nie dziwmy się, że później śpiewają "Legia To My"!