Krzysztof Mączyński: Karny nie był konieczny
17.03.2019 00:12
- Mieliśmy pretensje o ten rzut karny. Arbiter ma możliwość obejrzeć powtórkę i dlaczego tego nie robi? Wiemy, że sędzia Frankowski zajmował się VAR-em i już kilkakrotnie popełniał błędy, dlatego tym bardziej uważam, że sędzia Stefański mógł sam zapoznać się z nagraniem tej akcji. We Wrocławiu takie sytuacje się zdarzały i nikt rzutu karnego nie dyktował, więc już sami nie wiemy, kiedy on się należy, a kiedy - nie.
- W doliczanym czasie gry mieliśmy kolejną kontrowersyjną sytuację z rzutem karnym, gdzie moim zdaniem Arek Piech wygrał pozycję. Nie widziałem na powtórkach tej sytuacji, a sędzia stwierdził, że najpierw była piłka. Nie zmienimy już tego i nie ma co wracać do tej akcji.
- Jest to dla nas ważne, że po stracie bramki w drugiej połowie Legia nie zagroziła nam kompletnie. Wiedzieliśmy, gdzie gramy. Legia jest bardzo dobrą drużyną i dzisiaj była lepsza o jedną bramkę, gratulacje dla niej.
- Mój rozdział w Legii został zamknięty, nie chciałem reagować na żadne zaczepki i zależało mi, żebym skupił się na meczu. Sytuacji między Cafu a Piechem nie widziałem, nie mnie to oceniać i nie wiem, o co tam chodziło. Temat pomiędzy mną a trenerem Sa Pinto jest zamknięty, nie chcę już więcej komentować tej sprawy. - spuentował były zawodnik Legii.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.