Krzysztof Materna: Światowy stadion
08.08.2011 08:20
<p>W zeszłym tygodniu byłem na meczu pucharowym Legii Warszawa. Nie widziałem tam mojego naczelnego, znanego kibica, poruszałem się więc śmiało po różnych obszarach stadionu. Na Pepsi Arenie jest światowo, czyli tak, jak powinno być, to znaczy normalnie. Klub biznesowy pełni też funkcję edukacyjną, bo kibice biznesowi nie są do końca przyzwyczajeni do aż takiej elegancji i czują się trochę nieswojo. Pewien biznesmen, nazwiska nie zdradzę, żeby nie popsuć mu interesów, powiedział do mnie, cytuję: "k..., tu jest taki szpan, że trzeba k...uważać, co się mówi". Znam go, więc wiem, że będzie uważał, bo szybko się uczy - pisze w swoim felietonie, znany dziennikarz Krzysztof Materna. </p>
Zaczynam od tej obserwacji stadionowej, nawiązać do uroczystości uczczenia pamięci bohaterów naszego kraju, czyli powstańców warszawskich. Wielokrotnie piętnowana "Żyleta" uczciła ich pamięć skupioną minutą ciszy, hymnem narodowym i pieśnią "Sen o Warszawie". Piękne to było i dalekie od tych buczących z Cmentarza Powązkowskiego, którzy dali wyraz, kim są, chyba prawdą jest plotka, że źle rozumieli zarządzenie w sprawie syren i starali się je zastąpić. Obawiam się, że nie jest to wytłumaczenie, chyba że nie do końca są rozumni, a może nawet skreślam chyba - ocenił satyryk.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.