News: Krzysztof Ostrowski: Urban na mnie "wchodził"

Krzysztof Ostrowski: Urban na mnie "wchodził"

Marcin Szymczyk

Źródło: Przegląd Sportowy

02.05.2013 10:25

(akt. 09.12.2018 20:55)

- Trener Jan Urban sprowadzał mnie do Legii. Nie pograłem sobie jednak za jego kadencji. Spotkałem się z nim już po moim odejściu z Warszawy. Grałem przeciwko niemu jako piłkarz Widzewa, kiedy on prowadził Zagłębie. Nic do niego nie mam. Myślę, że on do mnie też nie. A że u niego nie pograłem? Nie ja pierwszy i nie ostatni - opowiada w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" Krzysztof Ostrowski.

- Nie wiem, jak jest teraz, bo słyszałem, że Jan Urban trochę się zmienił. Podobno mniej "wchodzi" psychicznie na zawodników. Pamiętam go z Legii jako kogoś, kto mógł pożartować, ale generalnie luzu na treningach nie było. Wręcz przeciwnie, trener lubił nam dokręcać śrubę. Należałem do tych, na których trener "wchodził", ale nie tylko ja.  Po prostu Urban chciał, żeby wszystko wyglądało perfekcyjnie - mówi Ostrowski w rozmowie z przegladsportowy.pl


-  To będzie fajny mecz dla kibica, z udziałem dwóch drużyn świadomych klasy rywala, ale mimo to chcących grać piłką. Zobaczymy, iloma piłkarzami nasi przeciwnicy zagrają w środku pola. To ważne, bo w tej strefie ułoży się cały mecz. Jeśli przejmiemy tam kontrolę, powinno być dobrze. W głowie siedzi wspomnienie gry w Legii, ale sentymentów nie będzie. Urodziłem się we Wrocławiu i gram dla Śląska. Przywitam się z kilkoma kolegami, ale w meczu nie odstawię nogi. To jest finał rozgrywek o Puchar Polski i choć Legia jest faworytem, my mamy przewagę psychiczną, bo wygraliśmy dwa ostatnie mecze z Legią i mamy zamiar zdobyć trofeum.

Polecamy

Komentarze (14)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.