Kto za Muchę? Dowhań jeszcze nie podjął decyzji
02.03.2009 23:07
- Jano Mucha jest kontuzjowany, źle się czuje. Ja dopiero będę myślał o tym, kim go zastąpić, dwa, jeden dzień przed meczem z Odrą. Ile razy tak bywało, że kontuzje takich piłkarzy okazywały się mniej poważne po jakimś czasie - mówi trener bramkarzy Legii <b>Krzysztof Dowhań</b>, jakby nie mogąc pogodzić się z komunikatem w sprawie zdrowia Muchy. - Bo nikt nie chce stracić nagle wartościowego zawodnika, a Janek dla nas bez wątpienia kimś takim jest - mówi pan Krzysztof.
Kto go zastąpi? Najprawdopodobniej niespełna 25-letni Wojciech Skaba, który przyszedł do Legii z Odry w 2007 roku. To on na Łazienkowskiej zajmuje pozycję numer dwa w bramkarskiej hierarchii. Na kolejnym miejscu jest 20-latek z Ukrainy Kostiantyn Machnowsky.
- Po to ci bramkarze trenują, żeby być przygotowanymi w każdej chwili na występ, również w pierwszym składzie. Dziś nie jestem w stanie powiedzieć, który z nich zagra, jeśli rzeczywiście Janek nie wyzdrowieje. Nie jest wcale przesądzone, czy będzie nim Wojtek. Podczas zimowych przygotowań miał kontuzję i często za niego grał - całkiem nieźle Kostiantyn - mówi Krzysztof Dowhań.
Wojciech Skaba - Ma 24 lata. Do Legii przyszedł z Odry Wodzisław po odejściu do Arsenalu Londyn Łukasza Fabiańskiego. W ekstraklasie w barwach Legii rozegrał tylko jeden mecz - z Ruchem Chorzów. Bramki nie puścił, ale było to spotkanie praktycznie bez stawki. Legioniści szykowali się do finału Pucharu Polski. Regularnie grywa w spotkaniach pucharowych.
Kostiantyn Machnowsky - Wychowanek szkółki piłkarskiej Dynama Kijów, ma 20 lat. W Polsce grał w Piotrcovii i ŁKS-ie, skąd trafił na Łazienkowską. Ogrywany jest głównie w meczach rozgrywek Młodej Ekstraklasy, ale wystąpił w kilku zimowych sparingach, wtedy kiedy kontuzjowani byli albo Mucha albo Skaba.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.