Domyślne zdjęcie Legia.Net

Kto zastąpi Szałachowskiego? (aktualizacja)

Marcin Szymczyk

Źródło:

26.09.2008 09:40

(akt. 19.12.2018 20:01)

<b>Edson Luiz da Silva, Maciej Rybus</b>, a może <b>Piotr Rocki</b> lub <b>Tomasz Kiełbowicz</b>? Kogo wystawić na lewej pomocy - to główny kadrowy dylemat trenera Legii <b>Jana Urbana</b> przed sobotnim spotkaniem z Piastem Gliwice. W ostatnich spotkaniach ligowych na tej pozycji występował <b>Sebastian Szałachowski</b>. "Szałach" znów musi leczyć poważną kontuzję (pęknięta piszczel), a szkoleniowiec warszawskiej drużyny zastanawia się, kogo wystawić w roli jego zmiennika.
W pierwszym meczu sezonu z Polonią Warszawa na tej pozycji zagrał "Rocky". Nie był to jednak udany mecz w jego wykonaniu. Po przerwie zmienił go Rybus, ale i on nic wielkiego nie pokazał. Z Odrą po lewej stronie najczęściej biegał Roger, Rybus wszedł po przerwie (zmienił Gizę) i znów klapa (porażka 0:2). W kolejnym spotkaniu, gdy na boisku z lewej strony grał Rybus, Legia męczyła się z Jagiellonią. W drugiej połowie wszedł za niego Takesure Chinyama, na lewą flankę trafił "Szałach" i od tamtej pory rozpoczęła się zwycięska seria Legii. Jest jeszcze Tomasz Kiełbowicz, który stracił miejsce na lewej obronie na rzecz Jakuba Wawrzyniaka i którego Urban wystawiał już na tej pozycji, ale "Kiełbik" mocno obniżył loty. Największe szanse z tej czwórki wydaje się mieć Edson, który od trzech tygodni trenuje już normalnie i powoli wraca do formy. To Brazylijczyk zmienił "Szałacha" w feralnym meczu z Cracovia, we wtorek nieźle grał w Pucharze Polski z Wisłą Płock. - Nie powiem już teraz kto w sobotę zagra na lewej stronie czy Rybus czy może Edson. Nie powiem czy wygrała rutyna czy młodość. Jest bardzo prawdopodobne, że zagrają obaj. Jeden wejdzie w podstawowym składzie, a drugi go zastąpi w trakcie spotkania. Z jednej strony nie chcę by za szybko do gry wchodził Edson gdyż ma za sobą długi rozbrat z piłką, a z drugiej strony nie chcę nadwyrężać zbytnio pod względem fizycznym Macieja Rybusa. Obaj jednak w najbliższym czasie będą mieć pole do popisu by udowodnić kto z nich zasługuje na miejsce po lewej stronie pomocy - mówi trener Jan Urban.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.