Domyślne zdjęcie Legia.Net

Kucharski o meczu Legii z Lechem

Jan Szurek

Źródło:

02.10.2005 20:41

(akt. 27.12.2018 13:03)

- Legia zagrała słabe spotkanie – tak o meczu Legii z Lechem powiedział <b>Cezary Kucharski</b>, który wraz z całym zespołem Górnika Łęczna oglądał to spotkanie na przedmeczowym zgrupowaniu. - W pojedynkach „jeden na jeden” piłkarze z Poznania byli bardziej agresywni i przez to zdominowali grę w środku polu. Wprawdzie nie stworzyli sobie więcej sytuacji bramkowych niż Legia, która w pierwszej połowie za sprawą Piotra Włodarczyka miała świetną okazję do zdobycia bramki, ale większą walecznością piłkarze Lecha zasłużyli na zwycięstwo.
- Poznaniaków dodatkowo uskrzydlili kibice licznie zgromadzenie na stadionie, a legioniści sprawiali wrażenie jakby nie wytrzymali presji tego spotkania - dodał Kucharski. - Zmiana trenera nie przyniosła jak na razie poprawy gry Legii - uważa były kapitan Legii. - Chociaż teraz jest jeszcze za wcześnie oceniać zmianę trenera. Myślę, że przesuniecie Włodarczyka z powrotem do linii ataku jest dobre. Zaczął strzelać bramki, co przy jego grze na skrzydle w poprzednim ustawieniu nie udawało się. Radykalnej poprawy na lepsze jednak nie zauważam. Trener Wdowczyk będzie musiał przemyśleć czy ta drużyna nie potrzebuje wzmocnień. Z tego, co wiem, właściciele Legii i prezes Zygo rozwój drużyny rozłożyli w czasie i trudno oczekiwać, że ci młodzi zawodnicy od razu będą walczyć o mistrzostwo. Problemem nowego szkoleniowca jest to czy tę 3-letnią koncepcję budowy zespołu podziela, czy od razu chce walczyć o satysfakcjonujące go cele. Myślę jednak, że Wdowczyk jest takim szkoleniowcem, który nie chce czekać, tylko od razu walczyć o najwyższe cele. Taki sposób budowy zespołu dobry był z Koroną Kielce w trzeciej lidze, a nie w Legii – mówi dalej Kucharski.– A poza tym według mnie z ekonomicznego punktu widzenia walka o mistrzostwo Polski może być opłacalna. Nie zgadzam się z tym, co powiedział ostatnio prezes Zygo, że zdobycie przez nas Mistrzostwa Polski w 2002 roku było dla klubu katastrofa finansową. Moim zdaniem gdyby spojrzeć w dokumenty finansowe okazałoby się, że klub na tym nawet nie tylko nie stracił, a zarobił wiele milionów złotych. Uważam, że każdy sukces jest opłacalny i należy dążyć do niego, a nie odkładać na później – zakończył Kucharski.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.