Domyślne zdjęcie Legia.Net

Kucharz na ostro: Chcieć się musi zawsze

Redakcja

Źródło: Gazeta Wyborcza

02.09.2008 00:17

(akt. 19.12.2018 23:02)

Koniec tego tygodnia był dla warszawskiej piłki bardzo udany. Oba kluby z ekstraklasy odprawiły swoich przeciwników z bagażem trzech bramek. Legia wygrała wyjazdowe spotkanie ze świętującym tego dnia 60-lecie Górnikiem Zabrze, a Polonia pokazała miejsce w szyku Śląskowi Wrocław. Ze zwycięstwa Polonii Zbigniew Drzymała uradował się nie mniej niż nowi sympatycy KSP - Józef Oleksy czy Ryszard Kalisz, którzy w towarzystwie właściciela Polonii zgłębiali tajniki naszej piłki kopanej - pisze w swym kolejnym felietonie <b>Cezary Kucharski</b>.
Ulżyło również inspiratorowi (jeszcze się nie ujawnił publicznie z wiadomych względów) sprowadzenia za duże pieniądze Filipa Ivanovskiego do naszej ligi. Ten napastnik nauczył się szybciej biegać. Do tej pory sprawiał wrażenie, że szybko wykonuje ruchy rękami, a nogi nie nadążają. A że nosa do znajdowania sobie sytuacji do strzelania bramek miał, więc zaczął wreszcie wyprzedzać obrońców, szybciej podejmować decyzje o strzale, i efekty przyszły szybko. Ta mądrość pochodzi od Lucjana Brychczego. "Kici" zawsze powtarzał, że najważniejsza u napastnika jest właśnie decyzja o strzale. Legia nie była wyrozumiała dla świętujących zabrzan i zlała "Hajtowego" ze spółką. Dominacja Legii na boisku nie podlegała dyskusji, o czym świadczy także wynik. Nie do końca zgodzę się z Tomkiem Hajtą - niepotrafiącym pogodzić się z porażką - że drużyna ze stolicy jest w słabej formie. Tego dnia była w zadziwiająco dobrej formie. I to pomimo że atmosfera przed meczem była "gęsta" w obu klubach. Piszę o tym, bo poprzednie porażki czy słabą formę legionistów sztab szkoleniowy tłumaczył często olbrzymią presją, jaka działa na piłkarzy. W Zabrzu presja była dosyć duża i okazało się, że zawodnicy wytrzymali. To oni zmuszali piłkarzy Górnika do błędów, a nie odwrotnie. Jakie z tego płyną wnioski na przyszłość? Ano takie, że nie należy przesadzać z tą presją w stołecznym klubie, ale pracować nad formą sportową i mentalnością zawodników. Aby im się zawsze chciało. Nie tylko od święta, ale też w czwartek i we wtorek. PS Kibicom, sympatykom i wszystkim osobom związanym z Górnikiem Zabrze przy okazji ich jubileuszu 60-lecia składam gratulacje za piękne dokonania. Szkoda tylko, że przyszło im obchodzić jubileusz z kwaśnymi minami. Na pocieszenie fanów z Zabrza napiszę, że zdecydowane zwycięstwo Legii dobrze świadczy o Górniku! Oznacza bowiem, że legioniści potraktowali was bardzo poważnie.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.