Kucharz na ostro: Legia to klub dla twardzieli
09.04.2007 23:14
Pisałem tydzień temu, że widziałem oznaki poprawy gry stołecznej jedenastki w spotkaniu przeciwko ŁKS-owi. W obronę tytułu mistrzowskiego nie wierzyłem, ale w walkę o zachowanie twarzy tak. Seria kolejnych zwycięstw mogłaby poprawić image Legii. Tak się nie dzieje! Co więcej, Legia po tym, w jaki sposób przegrała z Górnikiem Zabrze, nie daje żadnych powodów, aby cokolwiek dobrego o niej napisać - pisze w swym kolejnym felietonie były napastnik Legii, <b>Cezary Kucharski</b>.
Niecały rok temu do Warszawy wracał wesoły autobus z Zabrza. W Wielką Sobotę pasażerowie busa Legii podróżowali raczej w atmosferze stypy. Wypowiedzi piłkarzy i trenera nie pozostawiają cienia wątpliwości. Drużyna (?) nie wyciąga żadnych wniosków z przeszłości. I tu kilka cytatów.
Łukasz Fabiański: Tracimy gola, jakich w tym sezonie już było kilka. Sami jesteśmy sobie winni, że przegraliśmy mecz. Wojciech Szala: Myśleliśmy, że to spotkanie ułoży się podobnie jak z ŁKS-em i że wygramy najmniejszym nakładem sił. My mieliśmy częściej piłkę, ale zabrakło nam koncentracji i zaangażowania. Trener Dariusz Wdowczyk: Przegraliśmy mecz, którego przegrać nie mogliśmy i nie powinniśmy. Motywacja i nastawienie zawodników to są rzeczy, które powtarzają się przed każdym spotkaniem.
Motywacją i zaangażowaniem można pokonać lepszego, jak to miało miejsce w Zabrzu w wykonaniu Górnika. Cała trudność polega na tym, aby te cechy z siebie wydobyć co tydzień. A tej umiejętności zdaje się drużyna Legii nie ma. Tego nie da się kupić, jak - zdaje się - myślą włodarze KP Legia. Nie wiem, jaka jest atmosfera w szatni ani klimat w klubie, ale mam wrażenie, że zbyt wiele osób już pogodziło się z nieudanym sezonem. Trener tajemniczo mówi o jakichś ustaleniach z zarządem odnośnie do swojej sytuacji, w dodatku stracił humor i pewność siebie. Piłkarze niepewnie spoglądają w przyszłość. Prezes Legii jakiś niewidoczny, już nie błyszczy wypowiedziami. Jest jeszcze dziesięć spotkań w lidze, Puchar Ekstraklasy do zdobycia i szansa, aby się wykazać w trudnym dla wszystkich momencie. Adam Fedoruk ustami trenera Czesława Michniewicza w jednym z wywiadów mówi, że mięczak nigdy nie sprawdzi się w Legii, bo to klub dla twardzieli. Może dla obecnych strategów budowy silnej drużyny ocena Fedoruka jest nieistotna, bo oni inaczej postrzegają grę w piłkę nożną. Może dla nich Legia to inkubator, gdzie piłkarze dopiero mają nabywać cech, o których mówił mój kolega z czasów, gdy razem graliśmy w warszawskim zespole. Końcówka sezonu pokaże, jakich to twardzieli zatrudniało szefostwo KP Legia. Ci zawodnicy, którzy wezmą teraz grę na swe barki, mogą być pewni przyszłości, gdziekolwiek będą grali.
PS Jest szansa na trzy punkty bez walki i zaangażowania. Kolejny rywal to zawieszona Arka. Będzie walkower?
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.