News: Lech - Legia: Przed nami gorący wieczór!

Lech - Legia: Przed nami gorący wieczór!

Samuel Szczygielski

Źródło: Legia.Net

19.03.2016 03:05

(akt. 07.12.2018 16:38)

Mecze Lecha Poznań z Legia Warszawa wywołują ogromne poruszenie i wiele emocji wśród fanów obu zespołów. Dla kibiców Lecha starcie z Legią jest tym samym, czym dla fana Cracovii starcie z Wisłą - taka święta wojna. To pojedynek dwóch najlepiej punktujących trenerów Jana Urbana i Stanisława Czerczesowa, rywalizacja aktualnego mistrza Polski z wicemistrzem i liderem rozgrywek. Futbol na najwyższym krajowym poziomie. A mecz 28. kolejki sezonu 2015/16 zapowiada się jako jeden z najgorętszych w ostatnich latach. Początek już w sobotę o 20:30 w Poznaniu. Transmisję ze spotkania przeprowadzi stacja Canal+.

Sobotni mecz będzie szczególny i składa się na to kilka wydarzeń. 100-lecie Legii, a jednocześnie 10-lecie Lecha - jednak, co podkreślamy, raczej tylko według kibiców z Warszawy. Dokładnie 10 lat temu inwestorzy z Poznania wykupili licencję od Amiki Wronki, przekształcili ten klub w Lecha i przeprowadzili go do stolicy Wielkopolski. Tak się składa, że w w dniu meczu Lech będzie obchodził 94. urodziny. Poznaniaków, ruszając temat przejęcia licencji Amiki, podrażnił na Twitterze prezes Bogusław Leśnodorski, który napisał: "W sumie okrągła rocznica, więc celebrować trzeba".

 

Kolejna kwestia, to transfer Kaspera Hamalainena. Kibice z Poznania chcą "przywitać" go ciepło na Bułgarskiej. Jednak rano warszawski klub poinformował, że piłkarz nie jedzie do Poznania. Później okazało się, że jednak pojechał, ale nie z zespołem i zdecydowały o tym względy bezpieczeńtwa. W Warszawie pozostali za to Bartosz Bereszyński i Radosław Cierzniak, którzy również mają poznańską przeszłość.


O tym jakie emocje budzi w Poznaniu Hamalainen, najlepiej świadczy akcja zaorganizowana przez firmę STS. Polega ona na wymianie koszulek Fina na nowe trykoty Dawida Kownackiego. Pomysł wydaje się świetny, problemem jest natomiast hasło akcji: #odHAMsię - posunięto się o jeden krok za daleko. Trudno ocenić, czy reklamowo jest to strzał w dziesiątkę, czy marketingowcy nie trafili nawet w tarczę, jednak z pewnością strzał był bardzo głośny. Pojawiło się wiele negatywnych opinii i sponsor Lecha się zreflektował. W piątek ogłoszono, że każda oddana koszulka, to wpłata 500 zł na domy dziecka w Poznaniu i Warszawie.


Jak już wspomnieliśmy - zabraknie w Poznaniu Bereszyńskiego i Cierzniaka, ale też Michała Kucharczyka, który naderwał mięsień czterogłowy uda. Jednak to nic w porównaniu z wysypem dolegliwości w Lechu. W piątej drużynie polskiej ligi na pewno nie zagrają Marcin Kamiński (pauza za kartki) i Szymon Pawłowski (odpoczywa po operacji twarzy). Ale lista niepewnych jutrzejszego występu jest dużo dłuższa: Karol Linetty i ŁukaszTrałka oraz przeziębieni Jasmin Burić i Kebba Ceesay. Trener Jan Urban mówi wprost - sypiemy się. Szkoleniowiec "Kolejorza" pytany na konferencji o inne opcje na środku obrony, odpowiedział pytaniem na pytanie: - Inne opcje? Co ja mogę zrobić? Nie wezmę się za leczenie. Zdany jestem na lekarzy i ich raporty o zdrowiu piłkarzy. Nie ja ich leczę. Liczę na to, że nie zdążą położyć murawy - mówił trener Lecha. Na ile "szpital" w Lechu jest prawdziwy, przekonamy się na 90 minut przed meczem, gdy zostaną opublikowane składy. Przy Łazienkowskiej nie do końca wierzą w taki stan rzeczy.


Jutrzejsze spotkanie może być też pojedynkiem Nemanji Nikolicia z Nickim Bille. Węgier po serii 5 meczów bez gola rozstrzelał się w środę z Zawiszą, zdobył hat-trick, czym napędził się na przed sobotnim meczem. Natomiast Bille, który jest w Wielkopolsce od dwóch miesięcy, cierpiał na urazy. Teraz wrócił, choć na razie przed kamery, w doskonałej formie. "Gol z Termalicą lepszy niż seks. Z Legią? Nie wiem, w tej sytuacji pewnie jak orgia" - takie słowa padły z jego ust dzień przed hitowym starciem. Pytanie tylko czy pojawienie się nowego napastnika Lecha na konferencji prasowej nie jest zmyłką sztabu "Kolejorza"...


Po rozgromieniu Zawiszy w Pucharze Polski Legia ma się bardzo dobrze. Zawodnicy Czerczesowa zbierają siły i motywację na szlagier ekstraklasy. Nie zaprzątają sobie głów niczym innym - po meczu z Lechem dostaną aż trzy dni wolnego. Pewne jest, że w bramce zobaczymy Arkadiusza Malarza. Na bokach obrony zagrają Artur Jędrzejczyk i Adam Hlousek. Na środku pewniakiem jest Igor Lewczuk. Obok niego najpewniej zobaczymy Jakuba Rzeźniczaka, który uczestniczył w przedmeczowej konferencji. - To nie jest mój pierwszy mecz z Lechem. Poza tym w każdym niemal mieście nastawienie do Legii nie jest przychylne. Chyba większosć z nas już zdążyła się do tego przyzwyczaić. Presja kibiców działa na nas motywująco, a nie demotywująco - zapewniał kapitan Legii. Defensywnymi pomocnikami będą TomaszJodłowiec i ArielBorysiuk. Mała niewiadoma pojawia się na skrzydłach, ale wszystko wskazuje na to, że zobaczymy tam Guilherme i Ondreja Dudę. Duet napastników stworzą oczywiście Nikolić i Aleksandar Prijović.


W Lechu najgroźniejsi będą Maciej Gajos i Dawid Kownacki. Pierwszy zdobył w tym sezonie 5 bramek i dołozył do nich 2 asysty. Drugi umieścił piłkę w bramce rywali 6 razy. Groźny z przodu będzie też Darko Jevtić. Natomiast wielkim problemem rywali Legii jest środek pola. Najprawdopodobniej wypadli kapitan Łukasz Trałka i reprezentant Polski Karol Linetty. I to właśnie w tej strefie "wojskowi" będą mieli przewagę.


Pierwszy gwizdek sędziego w sobotę o godzinie 20:30. Arbitrem meczu będzie Szymon Marciniak. Transmisję przeprowadzi Canal+. Według Bet365 kurs na wygraną Legii to 2.00, na remis 3.40, a na zwycięstwo Lecha 3.75. Zapraszamy do lektury wielu materiałów przedmeczowych, które dla Was przygotowaliśmy, a w trakcie meczu do śledzenia relacji "na żywo" na Legia.Net. Po spotkaniu dostarczymy wypowiedzi trenerów, zawodników oraz materiały foto i wideo.


Przypuszczalne składy:


Lech:
Burić - Kędziora, Arajuuri, Wilusz, Kadar - Sisi, Dudka, Tetteh, Gajos, Jevtić - Kownacki


Legia:
Malarz - Jędrzejczyk, Lewczuk, Rzeźniczak, Hlousek - Guilherme, Jodłowiec, Borysiuk, Duda - Nikolić, Prijović

Polecamy

Komentarze (140)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.