Lech Poznań - Legia Warszawa: Bitwa o lidera!
17.11.2012 09:06
Mecz Lecha z Legią to pojedynek najskuteczniejszej defensywy z najlepszą ofensywą ligi. Podopieczni Mariusza Rumaka dawno już zapomnieli o kompromitującej porażce z AIK Sztokholm (w dwumeczu III rundy eliminacji Ligi Europy) i od początku sezonu Ekstraklasy prezentują solidną, wysoką formę. Lechici w jedenastu meczach stracili zaledwie sześć bramek. Cztery z nich strzeliły Lechia Gdańsk oraz Jagiellonia Białystok, a Lech przegrał oba mecze w stosunku bramkowym 0:2. O efektywności wielkopolskiego bloku obronnego przekonali się ostatnio piłkarze Widzewa Łódź. Lech zapewnił sobie zwycięstwo 1:0, dopiero na dziesięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry. Młody Karol Linetty idealnie zagrał do Vojo Ubiparipa, który nie opanował piłki. Rozpaczliwa interwencja bramkarza spowodowała, że futbolówka trafiła pod nogi Rafała Murawskiego, a ten bez problemu ulokował ją w siatce łodzian.
Najskuteczniejszym strzelcem poznańskiej lokomotywy w tym sezonie T-Mobile Ekstraklasy jest Bartosz Ślusarski, który ma już na koncie cztery bramki. Rosły napastnik przez prawie trzy tygodnie nie trenował z powodu urazu stopy, którego nabawił się podczas przegranego spotkania z Jagiellonią. Wznowił już jednak treningi i na niedzielny hit ma znaleźć sie w meczowej kadrze, ale czy w pierwszej jedenastce?. Mniejsze szanse na występ przeciwko legionistom ma zmagający się z problemami mięśniowymi Ubiparip. Oprócz niego, Mariusz Rumak będzie miał do dyspozycji wszystkich zawodników łącznie z Marcinem Kamińskim, Szymonem Drewniakiem oraz Bartoszem Bereszyńskim, którzy wrócili z meczu kadry U20. - To nie będą piłkarskie szachy, lecz futbolowe święto. Pokażemy światu, że w Polsce można grać dobrą piłkę – odgraża się trener poznańskiej drużyny.
Zdecydowanie więcej problemów kadrowych ma Jan Urban. Za cztery żółte kartki, możliwość zagrania w klasyku polskiej ligi stracił Inaki Astiz. Do kontuzjowanych Michała Efira, Rafała Wolskiego oraz przebywającego pod kontrolą lekarzy Marka Saganowskiego dołączył Ivica Vrdoljak. Chorwat, po ostatnim meczu z Jagiellonią narzeka na ścięgno Achillesa, które leczył podczas okresu przygotowawczego. Jego miejsce w składzie zajmie ktoś z dwójki Furman – Gol. Po kontuzji ćwiczenia wznowił Dickson Choto, jednak nadal nie jest on gotów do gry o punkty. Do treningów powrócił Jakub Wawrzyniak, który powinien wyjść na boisko przy Bułgarskiej w podstawowym składzie. Za ostrzeliwanie bramki poznaniaków będzie odpowiedzialny niezawodny Danijel Ljuboja dla którego będzie to trzecie spotkanie przeciwko Lechowi. Trener Urban pozostaje jednak optymistą i wierzy w ofensywny styl gry swojej drużyny. - My zawsze mając piłkę będziemy grać do przodu, taka jest charakterystyka poszczególnych piłkarzy, mają większe umiejętności w ofensywie – zapewnia.
Niedzielny mecz pomiędzy Lechem Poznań a Legią Warszawa będzie 109. oficjalnym spotkaniem obu drużyn. Legioniści czterdzieści cztery razy schodzili z boiska w glorii zwycięstwa, trzydzieści jeden dzielili się punktami, a trzydzieści trzy przełykali gorycz porażki. Bilans bramkowy 146-101 również przemawia na korzyść drużyny z Warszawy. Legia już od ośmiu lat nie wywiozła z Poznania trzech punktów, a ostatnią zwycięską bramkę strzelił Piotr Włodarczyk. Z obecnych graczy obu drużyn w tamtym spotkaniu brali udział Piotr Reiss – w barwach gospodarzy oraz Choto i Saganowski w Legii. W niedzielnym spotkaniu pojawią się sędziowie bramkowi, a zawody poprowadzi Hubert Siejewicz z Białegostoku.
Według specjalistów z serwisu bukmacherskiego bwin.com to Lech Poznań jest delikatnym faworytem spotkania z mnożnikiem 2.35. Każda złotówka postawiona na zwycięstwo Legii będzie mnożona przez 2.90, a kurs na remis wynosi 3.20.
Przypuszczalne składy:
Lech: Burić - Ceesay, Wołąkiewicz, Kamińśki, Henriquez - Lovrencsics, Murawski, Drewniak, Trałka, Tonev - Bereszyński
Legia: Kuciak - Rzeźniczak, Żewłakow, Jędrzejczyk, Wawrzyniak - Kucharczyk, Łukasik, Radović, Furman, Kosecki - Ljuboja
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.