Lee Jin-hyun nie trafi do Legii
15.01.2023 14:30
Koreańczyk nie odstaje w treningach od innych, ale nie jest też wyraźnie lepszy. Zagrał 45 minut w sparingu z Mezokovesd Zsory (45 minut) i całe spotkanie przeciwko Chemnitzer FC. Poza pierwszą połową z Niemcami, w której pokazał się z niezłej strony, szału nie zrobił.
Widać, że dobrze czuje się z piłką przy nodze, potrafi wypieścić podanie, jest solidny technicznie, lecz ma także swoje wady, m.in. kiepskie warunki fizyczne (Legia i tak posiada już niski zespół). Poza tym jego wiek (rocznik 1997) jest taki, że w przyszłości niekoniecznie dałoby się na nim fajnie zarobić.
Gdyby nie to, że w obecnej sytuacji finansowej każda wydawana złotówka jest oglądana wiele razy, a ewentualny transfer musi być przemyślany i powinien okazać się wzmocnieniem już wiosną, a nie np. za pół roku, to być może Lee by tu został. Tak się jednak nie stanie.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.