W niedzielę przy ul. Łazienkowskiej odbył się dzień stadionu Legii, w ramach którego rozgrywany był mecz oldbojów Legii Champions z Reprezentacją Warszawy. Górą byli Championi, którzy wygrali 8:4 po bramkach <b>Cezarego Kucharskiego</b> i <b>Leszka Pisza</b> oraz dwóch trafieniach <b>Adama Fedoruka</b>, <b>Jacka Cyzio</b> i <b>Jerzego Podbrożnego</b>. Gole dla reprezentacji Warszawy zdobyli <b>Roman Kosecki</b> dwie oraz po jednej jego syn <b>Jakub Kosecki</b> i <b>Sebastian Szymański</b>. Oprócz meczu były pokazy taneczne grupy HASAO, pokazy karate, koncert zespołu Queens, można było pograć w FIFĘ 09, kupić koszulkę Legii czy zrobić sobie zdjęcie z piłkarzami.
Reprezentacja Warszawy: Trener: Stefan Białas; Piłkarze - Tomasz Sokołowski, Grzegorz Wędzyński, Dariusz Dziekanowski, Roman Kosecki, Jakub Kosecki, Zbigniew Wachowicz, Jacek Magiera, Mirosław Trzeciak, Dariusz Kubicki, Marcin Rosłoń, Marcin Borowczyk, Tomasz Zubilewicz, Mariusz Zadrzyński, Marcin Dorociński, Jakub Wesołowski, Tomasz Jasina, Marcin Muszyński, Tomasz Jachimek, Sebastian Drzymalski, Wiesław Wilczyński.
Legia Champions: Trenerzy - Lucjan Brychczy, Mirosław Jabłoński. Piłkarze - Maciej Szczęsny, Zbigniew Robakiewicz, Adam Fedoruk, Marek Jóźwiak, Zbigniew Mandziejewicz, Grzegorz Lewandowski, Jacek Kacprzak, Piotr Mosór, Leszek Pisz, Dariusz Czykier, Radosław Michalski, Jacek Cyzio, Jerzy Podbrożny, Cezary Kucharski, Jacek Bednarz, Jacek Zieliński, Maciej Śliwowski, Tomasz Wieszczycki
Sędzia: Artur Radziszewski
8:4 Bramki 7' Podbrożny, 26' Kucharski, 35' Fedoruk, 41' Cyzio, 45' Cyzio; 50' Adam Fedoruk, 53' Leszek Pisz, 59' Jerzy Podbrożny - 10' R. Kosecki, 39' J.Kosecki, 54' R. Kosecki, 60' Sebastian Szymański
Widzów: 800
Mecz rozgrywany był systemem 2x30 minut. Jako pierwsi zaatakowali piłkarze reprezentacji Warszawy, ale strzał
Romana Koseckiego trafił w boczną siatkę bramki strzeżonej przez
Macieja Szczęsnego. Po chwili na bramkę Legii huknął
Grzegorz Wędzyński, ale przeniósł piłkę nad poprzeczką. W odpowiedzi na piękny strzał z ponad 30 metrów zdecydował się
Jerzy "Guma" Podbrożny i pięknym lobem pokonał stojącego między słupkami reprezentacji Warszawy
Marcina Muszyńskiego. 1:0 dla Legii Champions.
Po chwili kolejne natarcie Legii,
Cezary Kucharski wpadł w pole karne i uderzył na bramkę, ale znakomicie interweniował golkiper Warszawy. W 10 minucie stan meczu po znakomitej solowej akcji wyrównał
Roman Kosecki. W 16. minucie kapitalną interwencją po precyzyjnym strzale
Dariusza Dziekanowskiego popisał się Szczęsny. Kibice nagrodzili tą paradę brawami na stojąco. W 24. minucie po świetnej akcji całego zespołu na techniczne uderzenie pod poprzeczkę zdecydował sie Podbrożny, ale świetnie interweniował bramkarz. Minutę później był już jednak bezradny po płaskim uderzeniu z 10 metrów Kucharza i ponownie prowadzenie objęła Legia Champions 2:1. Taki wynik utrzymał się do przerwy.
Druga połowa meczu rozpoczęła się od ataków Legii Champions i strzału
Leszka Pisza, ale uderzenie "Piszczyka" minęło bramkę reprezentacji Warszawy. Po chwili było już 3:1. Swój słynny "chłopski" zwód w polu karnym zaprezentował
Adam Fedoruk, który posłał potężną bombę pod poprzeczkę i piłka zatrzepotała w siatce. Po chwili mogło i powinno być 4:1, ale strzał z woleja Fedoruka znakomicie wybronił
Kuba Wesołowski. W 38. minucie iście filmową akcję przeprowadzili Championi, ale po dośrodkowaniu
Jacka Magiery szczupak
Marka Jóźwiaka został wybroniony przez Wesołowskiego. Nie wykorzystana okazja zemściła się minutę później. Po główce
Jakuba Koseckiego piłkę z siatki wyciągać musiał
Zbigniew Robakiewicz. Radość kadry Warszawy nie trwała jednak długo, po chwili po dośrodkowaniu Kucharskiego Jacek Cyzio podwyższył po kapitalnej główce na 4:2 dla Legii Champions. Cztery minuty później ponownie pokazał się Cyzio i z bliskiej odległości wepchnął wślizgiem piłkę do siatki. 5:2. Mistrzom było jednak wciąż mało i na 6:2 podwyższył wkrótce pięknym strzałem z 30 metrów Fedoruk. W 53 minucie było już 7:2 - tym razem Kucharski zabrał piłkę
Jackowi Kacprzakowi, zagrał do Pisza, który płaskim strzałem pokonał Wesołowskiego. Rozmiary porażki po wznowieniu gry zmniejszył po dwójkowej akcji z
Tomaszem Jasiną poseł
Roman Kosecki. W przedostatniej minucie spotkania akcję całego zespołu wykończył Podbrożny. Wynik spotkania ustalił w ostatnich sekundach
Sebastian Szymański lobując wysuniętego Robakiewicza. Legia Champions - Reprezentacja Warszawy 8:4.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.