Legia – Cracovia: O ostatnie ligowe punkty w tym roku
14.12.2013 15:20
W przeciągu ostatnich trzech meczów w ramach rozgrywek ekstraklasy, piłkarze Legii pokazali swoim kibicom co to znaczy „niestabilna forma”. Wyjazdowe porażki z Podbeskidziem i Lechią Gdańsk, przerwane domowym zwycięstwem nad Ruchem Chorzów, wprowadziły stołecznych fanów w niezbyt pozytywne nastroje. W niedzielę „Wojskowi” na pewno będą chcieli udowodnić, że takie wyniki były jedynie wpadkami.
Oczywiście największym problemem gospodarzy będzie ilość zawodników zdolnych do gry w tym meczu. Na konferencji prasowej sam Jan Urban nie ukrywał, że o zmontowanie kadry meczowej nie będzie łatwo. - Sytuacja kadrowa nie wygląda zbyt wesoło, ale tak jest już od dłuższego czasu. Trudno mi powiedzieć czy zagrają Miroslav Radović i Henrik Ojamaa. Ten drugi ma problemy z dużymi palcami, gdzie na obydwu nogach ma duże krwiaki. Gra się z tym nieprzyjemnie - zobaczymy. Dossa Junior będzie pauzować za kartki. Na pewno na obydwa ostatnie spotkania wypadnie Tomek Brzyski. Liczyłem dziś - wychodzi 14 zawodników do gry, razem z bramkarzami - wyliczał trener.
Szkoleniowiec Legii może mieć więc spory problem z ustawieniem drużyny. Warto jednak podkreślić, że jeszcze w piątek z pierwszą drużyną trenowało pięciu „dodatkowych” piłkarzy z rezwrw – Bartczak, Misiak, Tomasiewicz, Kalinowski i Bogusławski. Czy któryś z nich usiądzie choćby na ławce rezerwowych? Przekonamy się wkrótce.
- Zmierzymy się teraz z Cracovią, która zawsze stara się grać w piłkę i to jest fajne. Wiemy, że z tą drużyną, tak jak z innymi na własnym boisku, nie będzie łatwo. Dzisiaj z nikim nie wygrywamy przekonująco, dwoma, trzema czy czterema bramkami. Mecze są wyrównane, ale jednocześnie wiemy, że jesteśmy mocni na własnym boisku. Doznaliśmy tylko jednej porażki na początku rozgrywek i to też była sytuacja troszkę inna od tej normalnej - przekonuje Urban.
Goście nie przyjadą jednak w optymalnym składzie. Z drużyny trenera Wojciecha Stawowego wypadli Dawid Nowak i Vladimir Boljević – pierwszy nie zagra przez kontuzję, drugi ze względu na zbyt dużą ilość żółtych kartek. Dodatkowo na murawie możemy nie zobaczyć Szeligi i Strausa, którzy narzekają na drobne urazy.
Sędzią meczu zostanie Szymon Marciniak, który do tej pory prowadził po dwa mecze obu drużyn. Legioniści oba przegrali a „Pasy” raz zremisowały i raz zanotowały porażkę. Czy za trzecim razem „Wojskowi” zaliczą pozytywny wynik?
Wierzą w to specjaliści z Bet365.com, którzy za zwycięstwo gospodarzy dają stawkę 1,50. Remis to mnożnik 4.00, a zwycięstwo Cracovii, wszystkim którzy na to postawią, przyniesie aż siedmiokrotny zysk.
Przypuszczalne składy:
Legia: Kuciak - Bereszyński, Rzeźniczak, Astiz, Wawrzyniak - Kucharczyk, Jodłowiec, Pinto, Furman, Ojamaa - Dwaliszwili
Cracovia: Pilarz - Kuś, Kosanović, Żytko, Marciniak - Danielewicz, Dąbrowski, Zejdler - Straus, Kita, Ntibazonkiza
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.