Legia II w dobrej sytuacji. Wywalczy awans?

Czytaj też

Filip Raczkowski o Legii II, młodzieżowcach i UEFA Y...

Legia II miała trudny początek (punkt po trzech kolejkach; 0:1 z Wartą Sieradz, 1:1 z Bronią Radom, 1:3 z GKS-em Wikielec), ale dobrze zareagowała. Świadczyła o tym seria siedmiu meczów bez porażki (sześć zwycięstw, remis), na którą składało się m.in. pięć wygranych z rzędu (po 4:1 z Sokołem Aleksandrów Łódzki i GKS-em Bełchatów, 4:2 z Polonią Lidzbark Warmiński, 3:0 ze Stomilem Olsztyn, 2:1 z Pelikanem Łowicz). Później stołeczne rezerwy przegrały 0:1 ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki, potem ograły trzech rywali (2:1 z Victorią Sulejówek, 1:0 z Jagiellonią II, 3:2 z Wisłą II Płock) i uległy ŁKS-owi w Łomży (1:2), a na koniec 2024 roku pokonały liderującą Unię Skierniewice (2:1) i Lechię Tomaszów Mazowiecki (5:1).

– Dlaczego z czasem osiągaliśmy lepsze wyniki? To kwestia nabrania doświadczenia. Poza tym, musieliśmy i dalej podnosimy pewne wartości szkoleniowe. Początek pokazał, na jakie rzeczy trzeba bardziej zwrócić uwagę. Myślę, że – jako sztab oraz piłkarze – wciąż odrabiamy lekcję i wyciągamy istotne wnioski, dlatego później rezultaty układały się tak, a nie inaczej – mówił w rozmowie z Legia.Net trener rezerw, 33-letni Filip Raczkowski.

III LIGA (GRUPA I) – TABELA I TERMINARZ (TUTAJ)

Druga drużyna "Wojskowych", odmłodzona względem minionego sezonu, zakończyła pierwszą część obecnych rozgrywek na 2. miejscu w tabeli III ligi (grupa I). Ma 35 punktów (11 wygranych, 2 remisy, 4 porażki) i 4 "oczka" straty do Unii Skierniewice, która zagrała o jedno spotkanie więcej.

Zwycięzcy poszczególnych grup III ligi (cztery kluby) bezpośrednio trafią na wyższy poziom rozgrywkowy, a cztery drużyny z drugich miejsc (na tę chwilę Legia II, Lech II Poznań, Carina Gubin, Podhale Nowy Targ) powalczą o awans w barażach, w których wezmą też udział ekipy z 13. i 14. lokaty w II lidze (obecnie Olimpia Grudziądz, Rekord Bielsko-Biała). W poprzednich sezonach było tak, że zespoły z 2. pozycji w III lidze nie miały szans na wejście do II ligi.

Wyniki Legii II w III lidze w poprzednich sezonach:

• 2013/2014 – 3. miejsce, 4 punkty straty do lidera
• 2014/2015 – 10. miejsce, 29 punktów straty do lidera
• 2015/2016 – 5. miejsce, 3 punkty straty do lidera
• 2016/2017 – 8. miejsce, 22 punkty straty do lidera
• 2017/2018 – 15. miejsce (spadkowe), ale ostatecznie utrzymanie ze względu na problemy innego klubu (Finishparkiet Drwęca Nowe Miasto Lubawskie nie otrzymał licencji na kolejny sezon)
• 2018/2019 – 8. miejsce, 27 punktów straty do lidera
• 2019/2020 (przerwany po 19 kolejkach, z powodu pandemii) – 3. miejsce, 1 punkt straty do lidera (nie rozegrano zaległego meczu z Sokołem Ostróda z 1. pozycji)
• 2020/2021 – 7. miejsce, 26 punktów straty do lidera
• 2021/2022 – 4. miejsce, 23 punkty straty do lidera
• 2022/2023 – 5. miejsce, 13 punktów straty do lidera
• 2023/2024 – 3. miejsce, 11 punktów straty do lidera

– Sądzę, że jednym z ważniejszych i dość istotnych doświadczeń w tej rundzie był mecz z Unią Skierniewice. Zwycięstwo w tym spotkaniu było swoistą nagrodą dla tych chłopaków, którą sami sobie „wypłacili”. Wygraliśmy bowiem niezwykle ważny mecz z zespołem, który chwilę wcześniej pokonał dwóch beniaminków Ekstraklasy – Motor Lublin oraz GKS Katowice – w Pucharze Polski. Osiągnęliśmy korzystny wynik, mimo że przegrywaliśmy 0:1. To też duża umiejętność, by wychodzić z opresji, z trudnych sytuacji – zawodnicy się tego uczą, zbierają doświadczenie. Akademia i mój sztab szkoleniowy w L2 dają bardzo duże możliwości i tworzą dobre środowisko do rozwoju zarówno drużyny, jak i poszczególnych młodych – i nie tylko – zawodników, a takie mecze to dobre doświadczenie, by stawać się lepszym piłkarzem – opowiadał Raczkowski.

DOBRA GRA NAJMŁODSZEGO ZESPOŁU W LIDZE

W ostatnich miesiącach postawa Legii II mogła się podobać. Warszawiacy byli dość powtarzalni, ale w pozytywnym znaczeniu. Przeważali poprzez posiadanie, kreowali sytuacje, przeprowadzali akcje kombinacyjne na 1 – 2 kontakty, zakładali wysoki pressing, mieli sporo jakości i techniki. Strzelili 38 goli (2. wynik w lidze).

– Proszę pamiętać, iż jesteśmy najmłodszym zespołem w III lidze. W wielu meczach na boisku przebywało jednocześnie 4 – 5 seniorów, a pozostałych 6 – 7 to byli juniorzy, w tym 1 – 2 z U-17. Szkolenie to proces, który trwa, dlatego gra choćby na poziomie III ligi dla wielu z nich wymaga czasu, wraz z upływem którego stają się coraz lepsi – analizował trener Legii II.

– Sprawdziliśmy, że w kadrze "dwójki" wystąpiło 16 juniorów – nie mówię o chłopakach, którzy zagrali 50 minut, tylko kilkaset. Przykładowo, Maciej Saletra, który przedłużył umowę, rozegrał ponad 500 min w III lidze, a resztę uzupełnił w U-19 – dodał Raczkowski.

Legia II, grająca w systemie 4-3-3, miała jesienią dość stabilny skład, w którym – z meczu na mecz – nie dochodziło do zaskoczeń. Bazując na liczbie minut i przekładając to na jedenastkę, najczęściej występowali:

Jakub Zieliński (rocznik 2008; 810 minut) – Oliwier Olewiński (rocznik 2006; 1316 minut), Marco Burch (rocznik 2000; 598 minut), Adam Mesjasz (rocznik 1993; 1292 minuty), Viktor Karolak (rocznik 2006; 1356 minut) – Mateusz Możdżeń (rocznik 1991; 1325 minut), Pascal Mozie (rocznik 2008; 1253 minuty), Jakub Adkonis (rocznik 2007; 985 minut) – Mateusz Szczepaniak (rocznik 2007; 776 minut), Jordan Majchrzak (rocznik 2004; 744 minuty), Jakub Jędrasik (rocznik 2005; 1020 minut)

– Taki był plan, by w każdej formacji obsadzić się minimum jednym, jeżeli będzie potrzeba, to większą liczbą doświadczonych piłkarzy. Reszta to zawodnicy, którzy mają wysoką perspektywę progresu, ale nikłe doświadczenie. W mojej opinii, taka droga może pozwolić na to, że 16-latek, rozgrywając X meczów w III lidze – bo teraz jesteśmy na tym poziomie i korzystamy z tych możliwości – zostanie jak najlepiej przygotowany do tego, by zafunkcjonował w procesie treningowym i meczowym pierwszego zespołu. Oczekiwania wobec rezerw nie są tylko związane z wynikiem – wyjaśniał Raczkowski.

PRZYDATNE WSPARCIE Z PIERWSZEJ DRUŻYNY

Kolejny plus? Piłkarze z pierwszego zespołu, którzy wspomagali rezerwy m.in. poprzez liczby. Zejść z "jedynki" nie było wiele, w dużej mierze dotyczyły one młodych, a nie – jak m.in. w minionym sezonie – starszych zawodników, lecz taki pomysł się sprawdził.

– Myślę, iż to zasługa relacji pomiędzy dyrektorem akademii, dyrektorem klubu i I trenerem L1. Ich szkoleniowe ustalenia i zawodowa komunikacja sprawiają, że młodzi zawodnicy pełnoprawnie funkcjonują w procesie treningowym "jedynki", co widać np. po Szczepaniaku, który zaczyna zbierać minuty na najwyższym poziomie. Myślę, że Kuba Adkonis, Janek Leszczyński czy Kuba Żewłakow też mogliby zdobywać takie doświadczenia, ale po drodze przytrafiły im się urazy. Drugim aspektem jest to, że piłkarze wychodzący z akademii są zdecydowanie lepiej przygotowani zarówno pod względem taktyczno – technicznym, jak i motorycznym i mentalnym, choć te dwa ostatnie aspekty z pewnością wymagają wciąż pracy, ale przy młodych piłkarzach nie da się tak sobie przeskoczyć kolejnych etapów szkolenia, trzeba czasu. Dyrektor Śledź jest w Legii już, a może dopiero trzeci sezon – to pewien czas pracy z ludźmi. Głęboko wierzę, że kolejni gracze będą coraz lepsi – mówił Raczkowski.

Zawodnicy z "jedynki", którzy pomagali Legii II w pierwszej części sezonu 2024/2025:

• Marco Burch – 7 meczów
• Jan Leszczyński – 8 meczów, 1 gol, 2 asysty drugiego stopnia
• Jakub Adkonis – 15 meczów, 6 goli, 2 asysty, 3 asysty drugiego stopnia, 2 niewykorzystane rzuty karne
• Jordan Majchrzak – 10 meczów, 6 goli, 1 asysta, 3 wywalczone rzuty karne
• Jakub Żewłakow – 11 meczów, 2 gole, 3 asysty, 1 asysta drugiego stopnia
• Gabriel Kobylak – 1 mecz, 1 bramka stracona
• Marcel Mendes-Dudziński – 7 meczów, 1 czyste konto, 7 bramek straconych
• Mateusz Szczepaniak – 11 meczów, 1 gol, 6 asyst, 1 asysta drugiego stopnia, 1 wywalczony rzut karny
• Wojciech Urbański – 1 mecz

– Adkonis, Leszczyński, Żewłakow, Szczepaniak – miałem ogromną przyjemność funkcjonować z nimi w U-16, gdyż trzy sezony temu prowadziłem ten zespół. Potem, wraz ze sztabem, mogłem pracować z nimi w U-19. Teraz, kiedy trenują z pierwszą drużyną i schodzą do rezerw na mecze, znają akademię, sztab, oczekiwania, sposób funkcjonowania. Doświadczając bardzo dobrego procesu i dużej intensywności w "jedynce", są realnym wzmocnieniem "dwójki", a fakt, że niezwykle dokładnie znają założenia, gdyż ćwiczyli w nich przez kilka lat, może im tylko ułatwić życie – dodał trener Legii II.

CO DO POPRAWY?

– Szczerze mówiąc, wiele rzeczy. Myślę, że to chyba największa nadzieja na rozwój zawodników – jeśli była to dla nas dobra runda, to nie zadowalamy się nią, bo chcemy być jeszcze lepsi. Należy szlifować każdy obszar, ale gdybym miał zwrócić szczególną uwagę na konkretny aspekt, to pewnie stały fragment. Nasz zespół był o wiele słabszy fizycznie od rywali w młodzieżowej Lidze Mistrzów. Podobnie wyglądało to w III lidze, ale nie można oczekiwać, że 16-latek będzie znacznie lepiej zbudowany niż 28- czy 30-letni piłkarz – opowiadał Raczkowski.

W pierwszej części sezonu "dwójka" zdobyła osiem bramek ze stałych fragmentów (dwie z rzutów rożnych, sześć z karnych) i straciła siedem goli w tym aspekcie (jeden z wolnego, dwa z karnych, cztery z kornerów). – Wydaje mi się, że to jedyna przestrzeń, w której – patrząc na statystyki, które przygotowujemy po każdym meczu i rundzie – przegraliśmy. (…) Z drugiej strony, jeśli w procesie szkolenia mielibyśmy więcej czasu poświęcić na nauczanie zachowań przy stałych fragmentach niż na grę właściwą, to z pewnością nie rozwinęlibyśmy młodych zawodników zgodnie z oczekiwaniami. SFG są dla nas ważne, ale nie najważniejsze, gdyby było odwrotnie dyrektor mocno by się złościł – dodał trener Legii II.

– W porównaniu z początkiem minionej rundy, na pewno znacznie poprawiliśmy obronę własnej bramki – chodzi o umiejętności indywidualne zawodników w zakresie krycia czy blokowania uderzeń, dośrodkowań. To wciąż przestrzeń do rozwoju – mówił Raczkowski.

Legioniści zagrali 17 meczów w trwających rozgrywkach III ligi, ale tylko dwa razy zachowali czyste konto. Miało to miejsce 20 września (3:0 ze Stomilem w Olsztynie) i 27 października (1:0 w LTC z Jagiellonią II Białystok). Ogółem rezerwy straciły 20 bramek w pierwszej części sezonu (4. wynik w tabeli, razem z GKS-em Wikielec).

– Wykreowaliśmy bardzo dużo sytuacji, ale skuteczność nie była jeszcze na takim poziomie, na jakim byśmy chcieli. Gdybyśmy podszlifowali naszą jakość w polu karnym przeciwnika, to pewnie byśmy mieli zdecydowanie więcej bramek. To, że nasz zespół gra na 1 – 2 kontakty, przyspiesza, zakłada pressing, to pozytywne opinie, ale efektem tego musi być większa liczba strzelanych goli i mniejsza straconych – analizował szkoleniowiec rezerw.

PLAN NA DRUGĄ CZĘŚĆ SEZONU

Stołeczny zespół, który od dawna marzy o awansie, wróci do rywalizacji o stawkę 1 lub 2 marca 2025 roku – wówczas podejmie Broń Radom.

• 7 stycznia – start przygotowań
• 18 lub 19 stycznia – sparing z III-ligową Unią Swarzędz
• 25 lub 26 stycznia – sparing z II-ligowym GKS-em Jastrzębie
• 29 stycznia – sparing z Legią U-19
• 1 lub 2 lutego – sparing z II-ligowym ŁKS-em II
• 15 lub 16 lutego – sparing z III-ligowym Zawiszą Bydgoszcz
• 22 lub 23 lutego – sparing z II-ligową Polonią Bytom
• 1 lub 2 marca – pierwszy mecz o stawkę, u siebie z Bronią Radom

– Na początku zebrałem bardzo niekorzystne doświadczenia w U-19, ale drugi sezon był okazały pod kątem wyniku i sposobu gry. Wierzę, że tak samo będzie w rezerwach. Start III ligi okazał się trudny, ale wydaje mi się, że ja, jako trener, przy pomocy mojego sztabu i wsparciu zwierzchników, szybciej wyciągnęliśmy wnioski i zaczęliśmy osiągać lepsze rezultaty. Zawodnicy się rozwijają – mam nadzieję, że też poczyniłem progres w ostatnim półroczu, ale nie do końca mnie to oceniać, bo od tego są moi przełożeni – opowiadał Raczkowski.

– Plan na przyszłą rundę to wygrywać każdy kolejny mecz – zawsze to powtarzam, nie zmienię podejścia. Jedno to planowanie i wybieganie w przyszłość, a drugie to realizacja, za którą czuję się bardzo odpowiedzialny. Podchodzę do tygodnia z takim nastawieniem, by niczego nie przegapić, nie stracić. Chciałbym, by tak samo robili zawodnicy. Jeżeli uda nam się zwyciężać co kolejkę, to wtedy wiadomo, że cel może być tylko jeden – tłumaczył trener rezerw.

STATYSTYKI LEGII II W SEZONIE 2024/2025 (WE WSZYSTKICH ROZGRYWKACH):

Bramki: 

• 6 – Jakub Adkonis, Jordan Majchrzak, Adam Ryczkowski
• 5 – Jakub Jędrasik
• 3 – Mateusz Możdżeń
• 2 – Oliwier Olewiński, Jakub Żewłakow, Stanisław Gieroba
• 1 – Michał Kucharczyk, Rafał Boczoń, Pascal Mozie, Jan Leszczyński, Mateusz Szczepaniak, Adam Mesjasz

Asysty: 

• 6 –  Mateusz Szczepaniak
• 4 – Jakub Jędrasik
• 3 – Jakub Żewłakow, Pascal Mozie
• 2 – Jakub Adkonis, Mateusz Możdżeń, Jakub Kisiel
• 1 – Jordan Majchrzak, Adam Ryczkowski, Viktor Karolak, Jakub Zbróg, Igor Skrobała

Asysty drugiego stopnia: 

• 3 – Jakub Adkonis
• 2 – Jan Leszczyński, Mateusz Możdżeń
• 1 – Jakub Zbróg, Adam Ryczkowski, Pascal Mozie, Mateusz Szczepaniak, Adam Mesjasz, Jakub Żewłakow, Maciej Saletra

Wywalczone rzuty karne: 

• 3 – Jordan Majchrzak
• 1 – Jakub Żewłakow, Oliwier Olewiński, Mateusz Szczepaniak, Adam Ryczkowski, Jakub Kisiel

Niewykorzystane rzuty karne:

• 2 – Jakub Adkonis

Gole strzelone z akcji: 30

• Z "szesnastki": 28
• Spoza "szesnastki": 2

Gole strzelone ze stałych fragmentów: 8

• Po rzutach wolnych: 
• Po rzutach rożnych: 2
• Po rozegraniu autu:
• Z rzutów karnych: 6

Gole stracone z akcji: 13

• Z "szesnastki": 11
• Spoza "szesnastki": 2

Gole stracone ze stałych fragmentów: 7

• Po rzutach wolnych: 1
• Po rzutach rożnych: 4
• Po rozegraniu autu:
• Z rzutów karnych: 2

Kiedy Legia II strzela gole?:

• 1 – 15 min.: 6
• 16 – 30 min.: 4
• 31 – 45+ min.: 7
• 46 – 60 min.: 10
• 61 – 75 min.: 4
• 76 – 90+ min.: 7

Kiedy Legia II traci gole?:

• 1 – 15 min.: 1
• 16 – 30 min.: 5
• 31 – 45+ min.: 2
• 46 – 60 min.: 5
• 61 – 75 min.: 3
• 76 – 90+ min.: 4