Legia II - Wigry Suwałki 3:2

Był to wprawdzie bardziej mecz błędów niż pięknych, składnych akcji, ale miał swoją dramaturgię. Najpierw bramkę legionistom sprezentował EdwardAmbrosiewicz, odbijając strzał najlepszego w szeregach legionistów - ŁukaszaMierzejewskiego wprost pod nogi Łukasza Siciaka. Pięć minut później serię kiksów obrońców gospodarzy wykorzystał Daniel Omilianowicz, strzelając w krótki róg. Po straconej bramce impet wojskowych znacznie osłabł. Tuż po przerwie kolejny błąd podopiecznych Krzysztofa Gawary, kontra Wigier i PiotrAndrzejewski mierzonym strzałem pod poprzeczkę wyprowadził suwalczan na prowadzenie. Piłkarze Wigier prowadząc starali się rozbijać ataki legionistów jak najdalej od własnej bramki. Przez blisko dwadzieścia minut czynili to z powodzeniem. Jednak w 66 minucie początkowo niegroźna akcja Legii przyniosła jej wyrównanie. Mierzejewski przedarł się lewym skrzydłem, jego niezbyt mocny strzał obronił Ambrosiewicz, ale piłka odbiła się jeszcze od obrońcy gości Marcina Korsakowskiego i wtoczyła się do siatki. Gdy wydawało się, że mecz zakończy się podziałem punktów, następna dość przypadkowa akcja Legii dała jej zwycięstwo. W trzeciej minucie doliczonego czasu gry Rowland Eresaba uśpił czujność obrońców Wigier, podał do pozostawionego bez opieki Mierzejewskiego, a ten strzelając z pierwszej piłki, nie dał szans Ambrosiewiczowi. W ten sposób niedawny młodzieżowy mistrz Europy stał się bohaterem, a warszawski zespół odniósł zwycięstwo. Zasłużone (legioniści stworzyli zdecydowanie więcej sytuacji od rywali), ale bardzo szczęśliwe. Skład Legii II: Muszyński - Pałaszewski, Więckowski, Baryła - Osiecki, Łukasik (46 Antolak), Zganiacz, Siciak, Wojtaś - Mierzejewski, Eresaba.