Domyślne zdjęcie Legia.Net

Legia - Legia ME 1:0 (akt. 15:50)

Piotr Stosio, Marcin Szymczyk

Źródło: Legia.Net

01.09.2010 15:50

(akt. 15.12.2018 15:50)

<p>Legia Warszawa wygrała 1:0 w sparingu z Młodą Legią. Jedyną bramkę strzelił Bruno Mezenga. W drużynie Legii w pierwszym składzie mogliśmy oglądać nie grających ostatnio Kostię Machnowskyj'ego i Jakuba Rzeźniczaka. Na boisku pojawił się Razak Omotoyossi. Reprezentant Beninu w pierwszej połowie pokazał się z dobrej strony, zaimponował szybkością oraz techniką. Jednak w drugiej opadł z sił i było już dożo gorzej. </p>

Legia - Młoda Legia 1:0 (1:0)

Bramka: Mezenga '14

Legia: Machnowskyj (31' Skaba), Rzeźniczak, Wawrzyniak, Kumbev, Komorowski, Szałachowski (31' Manu), Cabral, Giza (31' Vrdoljak, 42' Giza), Radović (49' Szałachowski), Omotoyossi, Mezenga

Młoda Legia: Szumski (31' Osuch), Lisowski (49' Bochenek), Lisiecki (31' Cichocki), Augustyniak, Michalak (31' Widejko), Starek (48' Karniszewski), Kopczyński, Duda (31' Rozwandowicz), Matić (42' Pogonowski), Rosłoń (31' Broniszewski), Efir (31' Majkowski)

Relacja z meczu: Zmiany w ustawieniu i stare grzechy

Piłkarze Legii rozegrali dziś wewnętrzny sparing. Pierwotnie był on zaplanowany na godzinę 15. i miał się odbyć w Józefowie. Jednak ze względu na opady deszczu, które mają miejsce od poniedziałku, mecz przeniesiono na Łazienkowską. Rozpoczął się o 12:30 na bocznym boisku ze sztuczną nawierzchnią. 

Od początku widać było zmiany w składzie pierwszej drużyny. Kostiantyn Machnowskyj w bramce, na środku obrony Marcin Komorowski oraz Pance Kumbev, na prawej stronie wracający do pełnej sprawności po złamaniu kości jarzmowej Jakub Rzeźniczak, a po lewej Jakub Wawrzyniak. Testowany Razak Omotoyossi zagrał za plecami Bruno Mezengi, jako bardzo ofensywny pomocnik. W pierwszej połowie reprezentant Beninu czarował szybkością i techniką. Wiele widział, dogrywał futbolówkę wychodzącym na pozycje Sebastianowi Szałachowskiemu i Miro Radoviciowi. Niestety wraz z upływem czasu czarnoskóremu napastnikowi brakowało sił i w drugiej połowie zaprezentował się już dużo słabiej, przegrał niemal wszystkie pojedynki z defensorami Młodej Legii. 

Przewagę na początku zyskali młodsi piłkarze, ale groźniejsze okazje stwarzali starsi. Już w 5. minucie spotkania doskonałą sytuację zmarnował Szałachowski. Kilka minut później podanie "Rumianego" wykorzystał Mezenga i zrobiło się 1:0.  Odpowiedź Młodej Legii przyszła w postaci uderzenia Michała Efira, które w świetnym stylu wybronił walczący o miejsce w pierwszym zespole golkiper z Ukrainy. 

W przerwie doszło do kilku zmian, na murawie pojawili się m.in. Manu i Ivica Vrdoljak. Niestety nasz kapitan po kilku minutach musiał opuścić murawę z powodu skręcenia. Pewnie w drugiej odsłonie spisywał się Wojciech Skaba. Były bramkarz Polonii Bytom pokazał, że wciąż potrafi bronić i zbyt wcześnie o nim zapomniano. Doskonałą sytuację w końców miał jeszcze "Szałach", ale futbolówka po jego strzale nieznacznie minęła bramkę.

Mimo zmian w ustawieniu i składzie piłkarze Legii rozgrywali długi piłkę, a strzałów na bramkę było stanowczo za mało. Jak widać dużo pracy przed legionistami i trenerem Maciejem Skorżą, który o kulach dotarł na mecz już po jego rozpoczęciu. 

Polecamy

Komentarze (162)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.