Domyślne zdjęcie Legia.Net

Legia - Legionovia 6:0!

Szymon, Gołąb, Janior

Źródło:

26.01.2003 14:01

(akt. 04.01.2019 03:34)

Dziś o 12:15 Legia rozegrała pierwszy mecz sparingowy - w Legionowie z miejscową Legionovią. Oto wyjściowy skład: Stanew - Jarzębowski, Magiera, Jóźwiak - Surma - Zganiacz, Vukovic, Sokołowski - Kucharski, Wróblewski, Kosiorowski. 5 min i na 1:0 strzela Kucharski z podania Vukovicia. Na 2:0 w 27 min. po błędzie obrony podwyższył Kosiorowski. Cały mecz przewagę posiadała Legia, ataki gospodarzy były sporadyczne. W jedej z nich spory błąd popełnił Jóźwiak, ale na szczęście napastnik gospodarzy nie wykorzystal sytuacji. W ostatnich minutach Kucharski zmarnował dwie dobre okazje. Najpierw w sytuacji sam na sam zatrzymał go bramkarz gospodarzy, piłka jednak wróciła do "Kucharza", ale jego podanie było niedokładne. Chwilę potem z lewej strony pola karnego w sytuacji sam na sam w słupek trafił Surma. W roli playmakera bardzo dobrze spisywał się młody Mariusz Zganiacz. W Legionowie prawdziwe święto. Stadion wypełniony do ostatniego miejsca. Po przerwie Legia wystąpiła w innym składzie: Załuska - Szala, Golański, Jarzębowski - Kiełbowicz, Nuhi, Majewski, Szewczyk - Yahaia, Saganowski, Svitlica W 53 min. Yahaya strzela na 3:0. W 67 min. po ładnaj akcji Svitlicy do siatki trafia Saganowski. 4:0! Piątą bramkę zdobył Stanko Svitlica po zagraniu Yahai. Wynik ustalił w 87 min. Saganowski po asyście Szewczyka. Druga połowa również należała do legionistów, jedynie po jednej akcji Legionovii piłka trafiła w słupek, ale nawet gdyby wpadła do siadki, wcześniej sędzia odgwizdał spalonego. Jeśli chodzi o nowe zawodników to najlepiej zaprezentował się Ajazdin Nuhi, szczególnie dobre były jego rajdy prawą stroną boiska, ale również dobrze prezentował się w odbiorze piłki. Kosiorowski, mimo zdobytej bramki, naszym zdaniem nie zaprezentował się dobrze, a Golańskiego trudno ocenić, gdyż grał na środku obrony i nie miał okazji zaprezentować swych umiejętności. Niemiły incydent miał miejsce kilkanaście minut przed pierwszym gwizdkiem. Kilkunastoosobowa grupa kibiców niezauważona przez ochronę przeszła przez płot okalający stadion i bez biletu (10zł) dostała się na trybuny.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.