Legia Mistrzów

W Legii zawsze chciał grać Marcin Żewłakow, więc niewykluczone, że już wkrótce zaczną się rozmowy na temat sprowadzenia go na Łazienkowską. Do wzięcia jest też Emmanuel Olisadebe, który po rozwiązaniu kontraktu z angielskim Portsmouth jest wolnym piłkarzem. Zlecenie na poszukiwanie kolejnego diamentu w Brazylii dostanie Mariusz Piekarski, który po udanych transferach Rogera i Edsona ma na Łazienkowskiej wysokie notowania. Zmiany nastąpią także na środku obrony. Jeśli Legia nie dogada się z Moussą Ouattarą na temat przedłużenia kontraktu, to zawodnik z Burkina Faso odejdzie. Jego następcą zostanie w takiej sytuacji Jacek Bąk, który ma już dość Kataru. Legia szuka też zawodnika na prawą pomoc. "Wdowiec" przyznał, że chce kupić Wojciecha Łobodzińskiego z Zagłębia Lubin. - Czy już myślimy o Lidze Mistrzów? Teraz to my myślimy o tym, żeby wygrać z Koroną Kielce. Jeśli się uda, to będziemy jedną nogą na najwyższym podium - mówi Marcin Burkhardt. Niewykluczone, że po raz kolejny Legii pomoże Wisła. Bo jeśli przegra w piątek we Wronkach, a Legia pogoni w sobotę Koronę, to legioniści na najwyższym podium staną nie jedną, a dwiema nogami! Oni mogą trafić na Łazienkowską Marcin Żewłakow (30 l.), Excelsior Mouscron Koszt sprowadzenia: 500 tys. euro Strzelił już prawie 90 bramek w lidze belgijskiej i... tylko cztery w polskiej. Do Mouscron jest wypożyczony z francuskiego FC Metz, ale na powrót do Francji nie ma wielkich szans. Chce grać w Legii. Emmanuel Olisadebe (27 l.), Portsmouth Koszt sprowadzenia: za darmo Olisadebe jest na równi pochyłej, więc jest okazja, aby Wdowczyk podał mu pomocną dłoń. Nie trzeba by za niego płacić, Legia musiałaby się tylko dogadać co do wysokości zarobków Emmanuela. Jacek Bąk (33 l.), Al-Rayyan Koszt sprowadzenia: za darmo 15 maja kończy mu się kontrakt z katarskim Al-Rayyan i jest do wzięcia. Bąk na stałe wraca do Polski i przyjście do Legii jest mu bardzo na rękę. Wojciech Łobodziński (24 l.), Zagłębie Lubin Koszt sprowadzenia: 250 tys. euro Mistrz Europy do lat 19 z 2001 roku, ale później zupełnie się pogubił. Na szczęście opamiętał się i teraz pokazuje w Lubinie, że może jeszcze zrobić karierę. A Legia byłaby do tego idealnym miejscem.