Legia musi poradzić sobie bez "Skały z Zimbabwe"
30.01.2008 22:30
Legia leci w czwartek na zgrupowanie do Hiszpanii bez <b>Dicksona Choto</b>, który nie zagra już do końca sezonu. - Żałujemy bardzo, że nie będzie z nami Dicksona. Trzymamy za niego kciuki. To zawodnik z gatunku tych, którzy często miewają urazy. Gdy jeszcze byłem piłkarzem, to nie było sezonu, by Dickson nie doznawał kontuzji. Ale poprzednio chodziło o inne urazy. Jak to u piłkarza - o nogi - mówi II trener Legii <b>Jacek Magiera</b>.
- Teraz chodzi o kręgosłup. Dickson ma dyskopatię i potrzebny będzie zabieg operacyjny - stawia diagnozę doktor Stanisław Machowski.
27-letni stoper z Zimbabwe przy wzroście 191 cm oficjalnie waży 94 kg. Zdarzało się, że z urlopów wracał cięższy o kilka kilogramów. - Ten uraz nie jest jednak związany z nadwagą - broni obrońcy Magiera, który grał jeszcze z nim w jednym zespole.
27-letni stoper z Zimbabwe jest w Legii od pięciu lat. Kontuzje miewał bardzo często. Ze 137 rozegranych w tym czasie przez stołeczny zespół meczów ligowych wystąpił tylko w 86, co daje skuteczność ledwie 62 proc. Jak na podstawowego gracza, uznawanego przez wielu za najlepszego stopera naszej ekstraklasy, to bardzo mało. Najczęściej chodziło o ścięgno Achillesa.
Jesienią Choto także grał mało. Gdy go brakowało, miejsce w środku obrony miał 32-letni Wojciech Szala (młody Błażej Augustyn jeszcze nie może liczyć na regularne występy). W sparingach w Esteponie grywał testowany stoper z RPA Mario Booysen. Prawie tak samo wysoki jak Choto, ale zdecydowanie skromniejszej budowy. - Mieliśmy jeszcze za mało czasu na jego gruntowną ocenę. Przyjrzymy mu się dokładniej teraz. Oprócz trenerów będzie to robić także Mirek Trzeciak, nasz dyrektor sportowy - mówi Magiera.
Na zgrupowanie do odległego o 50 km od Alicante Cuantamor lecą ci sami gracze z zespołu Młodej Ekstraklasy, co do Estepony. - Ale to nie oznacza, że trener Urban zamyka szanse przed innymi. Warto się starać - uważa Magiera, mając na myśli Macieja Rybusa, Adama Frączczaka i 17-letniego Ariela Borysiuka. Z obozu kadry młodzieżowej 3 lutego dotrze jeszcze obrońca Przemysław Wysocki. Zabraknie tylko Adriana Paluchowskiego, który wczoraj wziął udział w sparingowym meczu w barwach Znicza Pruszków przeciwko ŁKS-owi.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.