Legia najbardziej nielubianym klubem w Polsce
20.09.2010 18:00
- Mistrzostwo Polski nie ma znaczenia, ważne jest to, jak kto się pokaże w Europie - mówi były reprezentacyjny bramkarz Jan Tomaszewski. Skok Lecha na pierwszą pozycję nie jest dla niego zaskoczeniem. - Patrząc na wyniki badań z ostatnich trzech lat, widać, że to nie Lech wygrał, ale Wisła przegrała. Triumfy Kasperczaka na początku XXI wieku zatarły się już w zbiorowej pamięci - zauważa Tomaszewski.
10 200 kibiców podzielić na 17 krajów to po 600 osób na jedno państwo. Twórcy raportu mówią, że wyniki te potem odpowiednio podwojono.
Jak pisze serwis "Weszlo" - Miałoby to wszystko jakiś sens, gdyby pytano przypadkowe osoby, z różnych województw, a nie tylko te zainteresowane futbolem. Wtedy okazałoby się, że w Polsce komukolwiek kibicuje może pięć procent społeczeństwa, a prawdziwa liczba fanów Lecha to nie 4,7 miliona, tylko 230 tysięcy (brzmi bardziej realnie, co?). Dodatkowo rozróżnić należy badania liczby kibiców od badań rozpoznawalności marki. Kibic Lecha to ktoś, kto przynajmniej wie, co oznacza słowo "Kolejorz" i jak na imię ma Reiss - kończy.
Trudno się z tym nie zgodzić gdyż w Poznaniu mieszka około 500 tys osób. Te 4,7 mln kibiców Lecha to albo tzw "kibice sukcesu" czyli Lech wygrywa, jestem kibicem lub Legia przegrywa to przerzucam się na Wisłę albo cale te badania są wielką bzdurą.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.