Legia ogląda Vladislavsa Kozlovsa
10.12.2011 08:44
(akt. 12.12.2018 12:34)
<p>Dziejsze wydanie "Przeglądu Sportowego" donosi, że na Łazienkowską może trafić czołowy napastnik ligi łotewskiej Vladislavs Kozlovs. Zawodnik Jelgavy w zakończonym sezonie strzelił 16 goli, z czego 10 w meczach z drużynami z pierwszej czwórki. Dało mu to trzecie miejsce w klasyfikacji najskuteczniejszych. Kozlovsowi skończył się kontrakt z Jelgavą i szuka on nowego klubu. Jest do wzięcia za darmo, co znacznie zwiększa jego szansę na przejście do Legii, bo warszawski klub preferuje takich właśnie zawodników.</p>
fot. lff.lv
Zawodnik nie będzie miał wysokich wymagań finansowych - dotąd zarabiał zaledwie ok. 2,5 tys. euro miesięcznie. 24-letni Kozlovs zaliczył dotąd dwa występy w reprezentacji Łotwy. Był powoływany na mecze eliminacji EURO 2012, ale na razie nie grał o punkty. Wyżej stoją akcje znanych z naszych boisk Artjoma Rudniewa z Lecha i Ivansa Lukjanovsa z Lechii czy weterana Marisa Verpakovskisa. - Kozlovs jest szybki, ale średni technicznie. Powinien odejść za granicę, by robić dalsze postępy - mówi nam Ilhar Kostinkievic z gazety "Sport Avize". - Na pewno ma duży potencjał, jest w szerokim kręgu kadrowiczów, ale do pierwszej jedenastki mu trochę brakuje - dodaje dziennikarz.
Regulamin:
Punktacja rankingu:
Za każdy nowy komentarz użytkownik dostaje 1 punkt. Jednak, gdy narusza on nasze zasady i zostanie dezaktywowany, użytkownik straci 2 punkty. W przypadku częstych naruszeń zastrzegamy sobie możliwość nakładania wyższych kar punktowych, a nawet tymczasowych i permanentnych banów.