Domyślne zdjęcie Legia.Net

Legia Pisza - Legia 2:2

Marcin Szymczyk

Źródło:

07.06.2003 21:30

(akt. 03.01.2019 09:04)

Dziś pozegnalny mecz rogrywał nalepszy po Kazimierzu Deynie rozgrywający w historii Legii. Trzeba przyznać że oglądając boiskowe poczynania Leszka Pisza miało się nieodparte wrażenie, iż poradziłby sobie z powodzeniem z kierowaniem grą obecnej Legii. Nienaganna technika, znakomite podania i kąśliwe uderzenia. Łezka się w oku kręciła, kiedy do rzutu wolnego podchodził popularny "Piszczyk". Odżyły wspomnienia, kiedy robił swoje kółeczka... Co do samego meczu to padł wynik 2:2. Dla drużyny Pisza piękne bramki zdobyli - sam Pisz po koronkowej akcji z Maciejem Śliwowskim i Roman Kosecki po fantastyczny strzale. Dla obecnej Legii gole strzelili Stanko Svitlica i Marek Saganowski. W karnych wygrała obecna Legia 4:3. Panie Leszku w imieniu kibiców Legii gromkie dziękujemy i nigdy nie zapomnimy.

Polecamy

Komentarze (0)

Odśwież

Dodając komentarz zobowiązujesz się do przestrzegania

Komentarze osób niezalogowanych, a także zalogowanych, którzy zarejestrowali konto w ostatnich 3 dniach wymagają akceptacji administratora.