Legia ruszyła na Gibraltar

Podróż piłkarzy Legii rozpoczęła się na stadionie przy Łazienkowskiej, skąd drużyna ruszyła na lotnisko im. Chopina. Po godzinie 10:30 stołeczny zespół wystartował do Malagi samolotem Embraer 175 S LOT-u. Z Hiszpanii warszawiacy mieli do pokonania jeszcze ponad 130 kilometrów autokarem na Gibraltar, gdzie w czwartek odbędzie się mecz z Europa FC. 

Aktualni wicemistrzowie Gibraltaru mają w dorobku siedem mistrzostw kraju oraz osiem krajowych pucharów. Najlepszym wynikiem zespołu na arenie międzynarodowej jest dojście do drugiej rundy eliminacji Ligi Europy w sezonie 2016/2017, kiedy lepszy okazał się szwedzki AIK. Rywale Legii skończyli poprzedni sezon z 11 punktami przewagi nad trzecią drużyną, a do mistrzostwa zabrakło im dwóch punktów. Tytuł zdobyli gracze Lincoln Red Imps. W sumie Europa FC w 27 spotkaniach ligowych zdobyła 64 "oczka" odnosząc 20 zwycięstw, 4 remisy, a także notując 3 porażki.

W letnim oknie transferowym do zespołu dołączyło ośmiu zawodników, wśród których jest 34-letni skrzydłowy Fernando Velasco, który w latach 2013-2015 reprezentował barwy CD Leganes rozegrał 31 spotkań na zapleczu hiszpańskiej ekstraklasy. O sile zespołu trenera Rafaela Escobara stanowi między innymi 31-letni pomocnik i kapitan zespołu, Liam Walker. 39-krotny reprezentant Gibraltaru grał w przeszłości w niższych ligach hiszpańskich, a także w Notts County oraz FC Portsmouth na czwartym poziomie rozgrywkowym w Anglii. Kadra Europa FC składa się przede wszystkim z reprezentantów Gibraltaru oraz Hiszpanów.

Dla Legii nie będzie to pierwsza wizyta na Gibraltarze. W przeszłości warszawski zespół odwiedzał to miejsce, ale tylko wycieczkowo, przy okazji zgrupowań w Hiszpanii. Tak było w 2008 roku i pięć lat później. Wizytę pamiętać mogą choćby Inaki Astiz czy Artur Jędrzejczyk (na zdj. poniżej). Wicemistrzowie Polski rozegrają jednak pierwsze spotkanie w historii z klubem z Gibraltaru.

W środę legionistów czeka trening na Victoria Stadium, który został zaplanowany na godzinę 20:00. Wcześniej z mediami na konferencji prasowej spotkają się Aleksandar Vuković oraz Dominik Nagy. Mecz Europa FC z Legią zostanie rozegrany na sztucznej nawierzchni. Początek rywalizacji w czwartek o godzinie 20:30. - Gdybym powiedział, że dwumecz z Europa FC to będą dwa mocne sparingi, byłoby to nieeleganckie i nietaktowne. W rundzie wstępnej, po porażce w Andorze 2:3, na swoim boisku nasi czwartkowi rywale wygrali rewanż 4:0 i to świadczy o tym, że u siebie spisują się lepiej niż w gościach. Boisko pokryte jest sztuczną murawą, do której moi zawodnicy nie są przyzwyczajeni. Stąd pomysł na zajęcia w Ząbkach. Niczego nie zaniedbujemy, bo klub, który reprezentujemy, wymaga od nas odpowiedzialności, dlatego musimy zadbać o każdy szczegół, by jak najlepiej przygotować się do spotkania - powiedział trener Vuković.

Prawdopodobny skład Legii na czwartkowy mecz:

Majecki - Vesović, Remy, Wieteska, Jędrzejczyk - Novikovas, Gwilia, Martins, Nagy - Carlitos - Sanogo.