Legia sonduje możliwość pozyskania Stilica

W tej chwili niewiele wskazuje, aby Bośniak przedłużył kontrakt z Lechem. Rozbieżności są bowiem spore - zawodnik chciałby zarabiać rocznie na poziomie pół miliona euro. Tyle od Lecha nie dostanie na pewno. Stąd pojawiają się różne możliwości transferowe, w tym również te najbardziej sensacyjne związane z Legią. - Coś tam słyszałem, ale to taka sama abstrakcja, jak ta, że interesuje się mną Barcelona - uśmiecha się Štilić, który chce od razu przeciąć wszelkie spekulacje: - Gram nieźle i fajnie, że różne kluby chciałyby mnie mieć u siebie. Nie widzę jednak możliwości, żebym grał w Legii. Chcę to powiedzieć jasno i wyraźnie. Nie zrobiłbym tego obecnemu klubowi oraz jego kibicom, byłbym wobec nich nie fair. Wiem, jak jestem lubiany w Poznaniu i co by się działo, gdybym poszedł do Legii. Dlatego powiem krótko: nie ma tematu i dalsze drążenie nie ma sensu.